To jakieś fatum. Z "M jak Miłość" odchodzi kolejna aktorka! Produkcja popada w poważne kłopoty
M jak Miłość prześladuje prawdziwe fatum. Od śmierci Witolda Pyrkosza na serial spada jeden cios po drugim. Aktorzy odchodzą, na planie wybuchają awantury, byłe gwiazdy skarżą się na skandaliczne warunki pracy. Kacper Kuszewski po 18 latach rzucił rolę Marka Mostowiaka, a razem z nim z serialu odeszła również Dominika Kluźniak. I jakby tego było mało, właśnie okazało się, że serial straci kolejną gwiazdę.
Jula zdecydowała, że czas zakończyć przygodę z M jak Miłość i zająć się innymi projektami. Zdarzało się już, że aktorzy robili przerwy, ale w tym wypadku powrotów raczej nie przewiduje. Zapytana o taką możliwość gwiazda odparła krótko:
Myślę, że nie. Nie mam konkretnych informacji. Wiedziałam, że to będzie krótka przygoda. Szczerze mówiąc, to trochę pograłam w tym serialu, jeździłam tam dosyć długo. To inaczej wygląda z drugiej strony, nagrania trwają troszeczkę dłużej, natomiast ja to fantastycznie wspominam. Aktorka ze mnie żadna... Próbowałam, chociaż jakby była jakaś angsterska rola do zagrania, to czemu nie. - wyjawiła w rozmowie z Plejadą
Myślicie, że w najbliższym czasie zła passa M jak Miłość zamierza się skończyć? Serial od 2017 roku naprawdę nie ma lekko. Ciosy nadchodzą z każdej strony i sytuacja nie jest różowa...
Jak sądzicie, czas by serial został zakończony?
