NewsyTo było nawet ponad siły Kingi Rusin. Bardzo nieprzyjemna sytuacja na pogrzebie

To było nawet ponad siły Kingi Rusin. Bardzo nieprzyjemna sytuacja na pogrzebie

Kinga Rusin pogrzeb
Kinga Rusin pogrzeb
Zuza Maciejewska
09.08.2018 17:40, aktualizacja: 09.08.2018 18:59

Kinga Rusin w trakcie wakacyjnej przerwy postawiła na aktywny wypoczynek. Nic więc dziwnego, że na jej profilu na Instagramie pełno jest zdjęć różnych zakątków świata. Dziennikarka, oprócz przepięknej architektury, poznaje także kulturę danego kraju. Obecnie przebywa w Indonezji, a jeden ze zwyczajów tamtejszego ludu tak przeraził Rusin, że aż musiała podzielić się nim ze swoimi fanami. Co takiego się stało?

Bez wątpienia Kinga Rusin to podróżniczka, a jej ciekawe posty są źródłem informacji na temat danego kraju.  W ciągu ostatnich lat odwiedziła wiele przepięknych miejsc, wśród których warto wymienić wyspy Guadalcanal i Borneo, gorącą Afrykę czy upalną Balii. Podczas tegorocznych wakacji postawiła na Indonezję. Zdecydowała się konkretnie na region Tana Toraja, położony na wyspie Sulawesi. Kraina słynie z niezwykłej architektury, ale nie tylko.

Co oburzyło Kingę Rusin na pogrzebie?

Dziennikarka uczestniczyła w tamtejszym pogrzebie, czym pochwaliła się na Instagramie:

Toradżowie 'żyją by umrzeć'. To miejsce gdzie panuje prawdziwy kult śmierci a pogrzeby, na które cała rodzina zbiera pieniądze często latami, przypominają uroczystości państwowe. Zwłoki balsamuje się i trzyma w domu, aż do momentu zebrania odpowiednich funduszy, wybudowania specjalnej wioski dla gości i zakupienia odpowiedniej liczby 'ofiarnych' byków, co trwa często kilka lat!

Okazuje się jednak, że nie było to przyjemne doświadczenie. Do tego stopnia, że dziennikarka postanowiła opuścić uroczystość. Co takiego się stało?

Moje uczestnictwo w toradżańskim pogrzebie zakończyło się, kiedy okazało się, że zwierzęta rytualnie zabija się na oczach gości... A najbardziej bulwersowało zainteresowanie tym procederem zgromadzonych – przede wszystkim turystów. Ja pozostanę pełna podziwu tylko dla toradżańskiej architektury, wierząc że okrutne zwyczaje zostaną kiedyś zastąpione czymś bardziej symbolicznym – podkreślała Rusin.

Pod postem niemal natychmiast pojawiły się wpisy, które pochwalały zachowanie dziennikarki:

  • Myślę że także skończyłabym w tym samym momencie, szokująca tradycja
  • Co kraj to obyczaj, ale wątek okrucieństwa przeplata się w wielu kulturach. Trwa to przez kolejne pokolenia i trudno o wiarę, że kiedykolwiek to się zmieni
  • Właśnie ten proceder z koszmarnym przetrzymywaniem byków za nozdrza na targach oraz ubój rytualny powstrzymuje mnie przed podróżą do Indonezji.

A także takie, które broniły tradycji tego kraju:

  • Bawoły to dla Toradżów zwierzęta święte, a ich dusze, według miejscowych wierzeń, pomagają dotrzeć duszy zmarłego do raju. I z tego powodu odbywa się ich rytualny ubój. Co więcej - Toradżowie to Chrześcijanie, a podstawą tej religii jest ofiara życia (śmierć Chrystusa na krzyżu) za odpuszczenie grzechów.

A Wy którą z tych stron popieracie?

  • Kinga Rusin pokazała sie w stroju kąpielowym
  • Kinga Rusin zdjęcie z wakacji
  • Kinga Rusin zdjęcie z wakacji
  • Kinga Rusin nago i bez makijażu zażywa kąpieli w Indonezji
  • Kinga Rusin w płaszczu przeciwdeszczowym wychodzi z Dzień Dobry TVN
  • Kinga Rusin – Wielka Gala Gwiazd 2018
  • Kinga Rusin z córkami Igą i Polą Lis
  • Kinga Rusin zdjęcie z wakacji
  • Kinga Rusin zdjęcie z wakacji
  • Kinga Rusin leci na Borneo
  • Kinga Rusin w Indonezji
  • Kinga Rusin w ciemnych dżinsach po Dzień Dobry TVN
  • Kinga Rusin zdjęcie z wakacji
  • Kinga Rusin w Indonezji
  • Kinga Rusin na wakacjach
  • Kinga Rusin z psem na spacerze
[1/16] Kinga Rusin pokazała sie w stroju kąpielowym
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także