Internauci zaniemówili z wrażenia. Kinga Rusin pokazała się topless!
Kinga Rusin z pewnością wie, jak przyciągnąć uwagę i zainteresowanie mediów. Dziennikarka, która od 25 lat błyszczy na antenie telewizyjnej, ostatnio jest coraz bardziej aktywna w sieci. Dzisiaj na Instagramie gwiazda umieściła post, obok którego nie można przejść obojętnie. I to nie tylko dlatego, że Rusin pozuje topless.
Powód, dla którego Kinga zdobyła się na opublikowanie intymnego zdjęcia jest szczególny, co zresztą nie powinno nikogo dziwić. Przypomnijmy, że rok temu prezenterka w rozmowie z naszą reporterką zaznaczyła, że jeśli przyjęłaby ofertę nagiej sesji, musiałby jej towarzyszyć szczytny cel:
Jak wiadomo, Kinga jest miłośniczką zwierząt, która aktywnie walczy o ich prawa. Jak lwica broni czworonogów, czego dowodem może być fakt, że kosmetyki produkowane przez jej firmę nie są testowane na futrzakach. W swoim najnowszym poście, zwraca uwagę na kolejną bolączkę.
Petycja "Nie dla myśliwych"
Koniec września jest czasem rykowisk jeleni, czyli ich okresem godowym. To właśnie wtedy odbywa się jeden z najpiękniejszych spektakli przyrody. W tym wyjątkowym czasie samce jeleni, przez cały rok ciche i ostrożne, stają się hałaśliwe i widoczne. Gospodyni weekendowych wydań Dzień Dobry TVN odważną fotografią zachęca Polaków do podpisywania petycji zakazującej myśliwym polowań na te zwierzęta:
Kinga uważa, że w obecnych czasach, aby zwrócić uwagę odbiorcy, trzeba zrobić coś kontrowersyjnego. Gwiazda wierzy, że dzięki swojej odważnej pozie nagłośni problem i zachęci Polaków do złożenia brakujących 50 tysięcy podpisów:
To co, podpisujemy?