Kim Kardashian chciała oszukać fanów? Pokazała zdjęcie w bikini, ale coś tu nie pasuje
Kim Kardashian chyba nie jest w najlepszej formie. Kardashianka walczy o to, żeby nie dać się zdetronizować młodszej siostrze Kylie, jednak Kylie prze od przodu jak burza przez co Kim traci fanów i pieniądze. Jej małżeństwo wisi na coraz cieńszym włosku, mają z Kanye oddzielne sypialnie i rozwód to podobno kwestia czasu. Imperium kosmetyczne Kim jest kolosem na glinianych nogach - internauci nie pozostawiają na Kim suchej nitki za wątpliwą jakość jej kosmetyków.
Kim, która nie może wydać płyty, ani zagrać w żadnym filmie, postanowiła zatem zrobić sobie sesje zdjęciowe, na których jest...UBRANA! Może nawet nie ubrana, a raczej przebrana - w jednej sesji Kim udawała Jackie O. i wywołała wściekłość fanów nienaturalnie ciemnym kolorem swojej skóry - wielbiciele Kim są źli, że Kim udaje, że jej skóra jest ciemniejsza niż w rzeczywistości. Rozgoryczona Kim zrobiła sobie zatem kolejną sesję zdjęciową, na której została wystylizowana na Cher. Identyczne stroje, fryzura, makijaż i nawet pozy, jednak Cher to Cher, a Kim to gwiazdka domowego porno, więc internauci znowu nie pozostawili na niej suchej nitki.
Rozeźlona Kim, która się przecież tak stara, postanowiła poprawić sobie humor i wrzuciła na swojego Instagrama fotkę... w skąpym bikini, którą podpisała:
Kim jest znowu prawie goła, ale co ciekawe - internauci wypatrzyli, że zdjęcie jest sprzed trzech lat. Hmm…