Kim Kardashian komentuje nowy romans Kanye Westa. Ma tylko jedno życzenie
Kim Kardashian i Kanye West w 2014 roku stanęli na ślubnym kobiercu. Wydawało się, że stworzyli dobrze dobrany duet, a także szczęśliwą rodzinę. Wspólnie wychowywali czworo dzieci: North, Sainta, Chicago oraz Psalma. Chociaż można było odnieść wrażenie, że nic nie jest w stanie zakłócić ich sielanki, celebrytka złożyła pozew o rozwód.
W jednym odcinku reality show Z kamerą u Kardashianów Kim ujawniła, czego jej brakuje w małżeństwie. Powiedziała, że mimo iż jest wdzięczna za to, co ma, dostrzegła pewne niedogodności:
Chcę kogoś, z kim będę mogła wspólnie oglądać programy. Chcę kogoś, kto chce ze mną ćwiczyć każdego dnia… Te małe sprawy są tym, których mi brakuje. Razem osiągamy wszelkie duże rzeczy. Mamy wszystko, co możesz sobie wyobrazić. […] Jestem wdzięczna za te doświadczenia. Myślę jednak, że jestem gotowa na te mniejsze wydarzenia, które moim zdaniem będą znacznie więcej znaczyły.
Gwiazda bardzo długo starała się naprawić swój związek. W pewnym momencie się poddała. Dotarło do niej, że nie jest w stanie go utrzymać jedynie ze względu na dobro dzieci:
Doszło do tego, że od miesięcy nie spędzali czasu razem jako małżeństwo. Widywali się ze względu na dzieci, ale mieszkali osobno. Kim wie, że to małżeństwo się skończyło – mówił informator magazynu E!.
Kim Kardashian komentuje nowy romans Kanye Westa
Mimo iż rozwód Kim i jej męża jeszcze nie doszedł do skutku, mówi się, że na drodze Westa stanęła kolejna piękność. Podobno zauroczyła go Irina Shayk. Niedawno modelka i raper spędzili trochę czasu razem, co uwiecznili paparazzi. Widać było, że doskonale bawią się w swoim towarzystwie.
Kardashian w rozmowie z przyjaciółmi skomentowała nowy romans Westa. Osoba z otoczenia celebrytki powiedziała, że zdobyła się jedynie na kilka słów. Przyznała, że ma jedno życzenie — pragnie, by jej mąż był szczęśliwy:
Nie ma nic przeciwko tej znajomości. Chce, by Kanye był szczęśliwy — ujawnił informator People.
Małżonkowie po rozstaniu utrzymują koleżeńskie relacje. Nie chcą, by ucierpiały przez to ich dzieci. Podobno dlatego niedawno wybrali się na rodzinną wycieczkę i odwiedzili muzeum w San Francisco. Zwiedzali obiekt przed godzinami otwarcia:
Byli tam dla dzieci, ponieważ muzeum jest bardzo przyjaznym rodzinom środowiskiem. Pod każdym względem byli uprzejmi, wdzięczni i świetnie się bawili! - donosił informator E!.
Na ten moment sami zainteresowani nie pochwalili się zdjęciami z podróży.
