NewsyCała Polska mówi o zmysłowej Klaudii, która uratowała tonące kocięta. Bohaterski skok do rzeki zarejestrowały kamery

Cała Polska mówi o zmysłowej Klaudii, która uratowała tonące kocięta. Bohaterski skok do rzeki zarejestrowały kamery

Klaudia uratowała tonące w rzece kocięta
Klaudia uratowała tonące w rzece kocięta
Krystyna Miśkiewicz
03.08.2021 13:30, aktualizacja: 03.08.2021 16:05

Prawo w ostatnim czasie mocno zaostrzyło się jeżeli chodzi o prawa zwierząt. Ich oprawcy muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Za krzywdę, która im wyrządzają, grożą surowe kary na czele z kilkuletnim pobytem w areszcie. Pomimo tego nadal nie brakuje osób, które za nic mają życie bezbronnych czworonogów. Jedną z takich osób okazała się 67-letnia mieszkanka Nowego Dworu Gdańskiego.

Kobieta bez żadnych skrupułów włożyła trzy maleńkie kocięta do reklamówki, a obciążony kamieniem pakunek wrzuciła do rzeki Tuga przepływającej przez park. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez miejski monitoring, a sprawczyni szybko namierzona. W tej historii nie brakuje jednak pozytywnego zakończenia. Jedna z kobiet, która znajdowało się tam na spacerze z córeczką, ani chwili nie wahała się, by ruszyć na pomoc małym kociakom.

Klaudia Deka wskoczyła do wody, by ratować tonące kocięta

Już od wczoraj cała Polska bije brawo dla bohaterskiego wyczynu, jakiego dokonała Klaudia z Nowego Dworu Gdańskiego. Kobieta razem ze swoją 4-letnią córeczką znajdowała się w parku przy ulicy Kopernika. Około godziny 20.30 miejski monitoring zarejestrował moment, w którym starsza kobieta niosła związaną reklamówkę, którą zdecydowała się wrzucić do rzeki. W pakunku znajdowały się kilkudniowe kocięta i kamień, który miał za zadanie pociągnąć je na dno na pewną śmierć. Na miejscu pojawili się strażacy, którzy nie byli w stanie bosakiem dosięgnąć reklamówki.

Klaudia, słysząc pisk zwierząt i widząc zanurzającą się reklamówkę, nie zastanawiała się ani chwili zrzuciła z siebie sukienkę i w samej bieliźnie wskoczyła do wody. Jej córeczka oraz inni ludzie przyglądali się całemu zajściu z brzegu.

Widząc, że strażacy nie są w stanie bosakiem sięgnąć tego worka, a worek coraz bardziej zanurzał się pod wodę, nie widząc też zainteresowania nikogo wejściem do wody, nie wahałam się. Stwierdziłam, że czas nagli. No i weszłam do tej wody - stwierdziła pani Klaudia w rozmowie z TVN 24.

Na brzegu natychmiast rozpoczęła reanimację, dzięki czemu udało jej się uratować zwierzęta. Gdy doszła z nimi do domu, okazało się, że jedno z przemoczonych i zziębniętych kociąt nie przeżyło. Dwa pozostałe natychmiast trafiły do weterynarza, a bohaterka całego zdarzenia i jej córeczka otoczyły je troskliwą opieką.

Reanimowałam je, prosząc też resztę zebranych osób o pomoc. Wtedy jeszcze trzy kocięta żyły. Jedzą, załatwiają się, mam nadzieję, że wszystko będzie z nimi okej - opowiedziała.

Policja szybko zidentyfikowała 67-latkę, która wrzuciła do rzeki reklamówkę z kociętami. Została ona zatrzymana kilkanaście minut po zdarzeniu. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności. Poniżej możecie zobaczyć nagranie, które zarejestrował miejski monitoring. Pokazuje ono moment wrzucenia kociaków, oraz bohaterską akcję ratunkową Klaudii.

Klaudia uratowała kocięta tonące w rzece
Klaudia uratowała kocięta tonące w rzece
Klaudia uratowała kocięta tonące w rzece
Klaudia uratowała kocięta tonące w rzece
Klaudia uratowała kocięta tonące w rzece
Klaudia uratowała kocięta tonące w rzece
Klaudia uratowała kocięta tonące w rzece
Klaudia uratowała kocięta tonące w rzece
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także