Tak podpisali męża muzyka Alicji Janosz w "Tańcu z gwiazdami". Nieźle się uśmiał, gdy to zobaczył

Za nami piąty odcinek Tańca z gwiazdami, który otworzył występ Wiesława Nowobilskiego i Janji Lesar. Specjalnie dla nich gościnnie zaśpiewała Alicja Janosz, która wykonała przebój Anastacii One Day In Your Life, którym 20 lat temu wygrała pierwszą edycję Idola. Widzowie byli pod wielkim wrażeniem tego, co wokalistka zaprezentowała na scenie. "Fenomenalna, objawienie, wspaniała" – pisali internauci.

Po zakończeniu programu piosenkarka zdradziła Jastrząb Post, że chociaż zaszczytem było dla niej wystąpienie przed publicznością Polsatu, to jeszcze z jeszcze większą przyjemnością zaśpiewałaby swój najnowszy singiel Tetris:

Sama Alicja przygotowania do występu w Tańcu z gwiazdami aktywnie relacjonowała na Instastory. Udostępniła m.in. filmik z przygotowań w garderobie, gdzie śpiewa fragment wspomnianego utworu, oraz zdjęcie, jakie dodał jej mąż. Kim jest Bartosz Niebielecki?

To urodzony w 1984 roku ceniony w branży multiinstrumentalista, muzyk sesyjny, kompozytor, producent muzyczny, współzałożyciel nominowanego do Fryderyka zespołu HooDoo Band. Jest perkusistą i współkompozytorem wielu dobrze znanych piosenek. Współpracuje z wieloma gwiazdami w kraju i za granicą – m.in. z Anitą Lipnicką, SDM, Carlosem Johnsonem czy Leszkiem Możdżerem. Współtworzył oprawę muzyczną programów telewizyjnych Bar i On i ona.

Bartosz jest także menadżerem swojej żony. To on od kilku lat zajmuje się jej karierą i wspólnie z nią komponuje piosenki na kolejne płyty. Za kulisami Tańca z gwiazdami towarzyszył jej podczas wszystkich prób, a w trakcie emitowanego na żywo show zajął miejsce na publiczności. Miał niezły ubaw, gdy zobaczył, jak produkcja podpisała krzesło, na którym usiadł.

Alicja po świetnym występie dołączyła do grona widzów w studiu, którzy dopingowali kolejne pary. Na oparciu jej krzesła widniała kartka z jej imieniem i nazwiskiem. Z kolei jej ukochanego zamiast z nazwiska, podpisano jako "mąż Alicji Janosz". Bartosza nieźle rozbawił ten widok. Na Instastory udostępnił zdjęcie, które opatrzył emotikoną płaczącą ze śmiechu i komentarzem:

To nie pierwszy raz, gdy partnerzy gwiazd – nawet ci aktywnie działający w branży – nie są podpisywani z nazwiska, a z funkcji jaką pełnią w danej relacji. Warto dodać, że sama Alicja, chociaż na scenie korzysta tylko z panieńskiego, to w dokumentach ma dwuczłonowe nazwisko Janosz-Niebielcka.

Poniżej występ Alicji w programie Taniec z gwiazdami.