Khloe Kardashian potwierdziła zaręczyny. Tak wielkiego pierścienia dawno nie widzieliśmy. Kim padnie z zazdrości

Khloe Kardashian przez długi czas nazywana była "największą" z Kardashianek. Wiele ją kosztowało pozbycie się tej łatki. Obecnie bardzo dba o swoją sylwetkę. Od kiedy przeszła metamorfozę, regularnie w mediach społecznościowych chwali się swoimi postępami i motywuje innych do zdrowego stylu życia. Ma także swój własny program telewizyjny Revenge Body With Khloé Kardashian, w którym jej bohaterki również przechodzą przemianę pod czujnym okiem trenerów i dietetyków. Napisała nawet książkę o odchudzaniu pod tytułem Strong Looks Better Naked. Obecnie może pochwalić się idealną sylwetką.

Głośno jest nie tylko o jej walce o idealne kształty, ale także za sprawą w związku z koszykarzem Tristanem Thompsonem, z którym ma córkę True. Ich relacja to pasmo wzlotów i upadków, ale zdaje się, że doszli w końcu do porozumienia, bo celebrytka ogłosiła zaręczyny.

Historia miłości Tristana i Khloe, to gotowy scenariusz na film. Wygląda na to, że po zdradach koszykarza, które Kardashianka mu wybaczyła, po kolejnych próbach ratowania relacji, w końcu na horyzoncie zamajaczył happy end.

Po tym, jak młodsza siostra Kim wybaczyła ojcu swojego dziecka kolejny skok w bok, nie afiszowała się z tym, że ponownie układa sobie życie u jego boku, bo o ile ona mu wybaczyła, to jej fanom nie przyszło to z taką łatwością.

Khloe twierdzi, że Tristan zmienił się i nawet planują kolejne dziecko. Do tego potwierdziła, że poprosiła ją o rękę. Kiedy opublikowała post, w którym reklamuje obuwie, to nie buty, a ogromny pierścień na palcu serdecznym lewej dłoni zwrócił uwagę internautów.

W komentarzach pytają, czy idolka pragnie im coś przekazać:

Khloe nie odpowiedziała na te zaczepki, natomiast kiedy amerykański dziennikarz telewizyjny Morgan Stewart zapytał ją o to samo, ona potwierdziła, że jest zaręczona.