Kendall Jenner uległa modzie i powiększyła sobie usta! Próbuje upodobnić się do reszty sióstr? Różnicę widać gołym okiem!

Wygląda na to, że ostatnia z sióstr z klanu Kardashian-Jenner, która do tej pory nie ingerowała specjalnie w swoją urodę, ostatecznie uległa panującej modzie i powiększyła usta. Chodzi oczywiście o Kendall Jenner, która uchodzi za najładniejszą z rodziny. Na ostatnich zdjęciach wyraźnie widać, że gwiazda pomogła naturze i oddała się w ręce specjalistów. Tylko czy to naprawdę było jej potrzebne?

Kendall jest topową modelką, odnosi sukcesy na wybiegu i w kampaniach reklamowych, a marki zabijają się o choćby jeden kontrakt ze śliczną modelką. Pojawiała się na okładkach takich magazynów jak Vogue czy Harper's Bazaar, brała udział w wielu ekskluzywnych sesjach zdjęciowych i chodzi po najważniejszych wybiegach na świecie. Projektanci, którzy mieli okazję z nią pracować nie mogą się nachwalić, a skrzynka odbiorcza jej menadżera pęka w szwach. Nic zresztą dziwnego, bo Kendall należy do grona najbardziej wpływowych modelek na świecie.

Idealna figura, twarz o bardzo symetrycznych, ciut orientalnych rysach, wyraziste spojrzenie i charyzma sprawiają, że Jenner jest bez wątpienia gwiazdą we własnej rodzinie i na światowych rynkach. Trudno więc zrozumieć dlaczego nagle odczuła potrzebę upodobnienia się do swoich sióstr, które z zabiegów medycyny estetycznej korzystają niemal tak często jak z usług kosmetyczki. Kim Kardashian czy Kylie Jenner mogą pochwalić się naprawdę pełnymi wargami, ale Kendall wyglądała obłędnie jeszcze przed zabiegiem.

Zobaczcie jak wygląda teraz. To była dobra decyzja?