Katy Perry chwali się ciążowym brzuszkiem w cukierkowej sesji. Takie zdjęcia to marzenie każdej przyszłej mamy

Katy Perry od kilku lat związana jest z gwiazdą Hollywood – Orlando Bloomem. Na początku marca zaskoczyła świat informacją o ciąży, którą przekazała w bardzo oryginalny sposób. Swój mocno zaokrąglony brzuszek pokazała w teledysku do piosenki Never Worm White. W komentarzach spadł na nią grad gratulacji od internautów.

Nie cichną też spekulacje i domysły na temat ślubu przyszłych rodziców. Podobno miał się on odbyć w lipcu w Japonii, jednak ze względu na pandemię koronawirusa wszystkie plany pary legły w gruzach.

Na temat płci dziecka również snuto wiele domysłów. Pierwsze głosy o tym, że Katy urodzi córkę, pojawiły się po jej występie na Finale Mistrzostw Kobiecego Krykieta. Gwiazda dała niezłe show, ale rozpisywano się głównie o jej różowej kreacji ozdobionej w symbole oznaczające płeć żeńską. Piosenkarka nie trzymała jednak wszystkich długo w niepewności. Ponownie na swoim Instagramie postanowiła podzielić się ważną dla siebie informacją. Zdjęcie Orlando Blooma z twarzą wymazaną różowym kremem obiegło w mgnieniu oka tabloidy na całym świecie. W ten sposób szczęśliwi rodzice ogłosili, że niebawem na świecie pojawi się ich córka.

Przed pojawieniem się teledysku Never Worm White, gwiazda skrzętnie ukrywała swój ciążowy brzuszek. Podczas każdego wyjścia ubrana była w luźne bluzy, które utrudniały paparazzi zrobienia pierwszych zdjęć w ciąży. Perry zakrywała się też dużymi torebkami lub nosiła na rękach swojego małego pieska, który skutecznie odciągał uwagę od okolic brzucha.

Po ogłoszeniu radosnej nowiny już nie ukrywa zaokrąglonego brzuszka i chętnie pozuje do zdjęć, eksponując swoje krągłości. Najnowsze, na którym pozuje w przylegającej do ciała sukience, powstały na planie programu American Idol, w którym Katy jest jurorką.

Cukierkowa sesja Katy powstała w legendarnym miejscu – na tle słynnej opery w Sydney, która uznana została za jeden z siedmiu współczesnych cudów świata.