Kate i William na premierze "Top Gun: Maverick". Księżna ma talię seksbomby, ale po co znów pogwałciła protokół?
Chyba każdy oglądał film Top Gun z 1986 roku. Legendarny obraz z Tomem Cruisem zgromadził miliony fanów na całym świecie. Ku ich zdziwieniu, producenci zdecydowali się nagrać sequel filmu, Top Gun: Maverick. Jaką historię zobaczymy tym razem?
Po ponad 30 latach w służbie amerykańskiej marynarki wojennej Pete "Maverick" Mitchell (Tom Cruise) jest tam, gdzie powinien być - na szczycie. Jest mistrzowskim pilotem, testującym najnowocześniejsze maszyny. Kiedy staje na czele pilockiej spec-grupy szkolącej jej uczestników do udziału w misji, jakiej dotąd nie było, przychodzi mu spotkać się z porucznikiem Bradleyem Bradshawem (Miles Teller) o kryptonimie "Rooster", synem jego przyjaciela oficera Nicka Bradshawa, kryptonim "Goose", który przed laty zginął podczas jednej z misji. Maverick musi stawić czoła niepewnej przyszłości oraz duchom przeszłości. Mierzy się ze swymi lękami i demonami, czego kulminacją będzie ostateczne poświęcenie tych, którzy zostaną wybrani do misji – czytamy w serwisie Filmweb.
Dziś odbyła się uroczysta brytyjska premiera filmu. Na wydarzeniu na londyńskim Leicester Square pojawił się sam Cruise i plejada zaproszonych gości. Wśród nich nie mogło zabraknąć przedstawicieli dynastii, księcia Williama i księżnej Kate.
William i Kate na premierze Top Gun
Kate miała na sobie czarną, sięgającą podłogi suknię Rolanda Moureta. Pozytywnie wyróżniał się w niej biały dekolt, który zmysłowo odsłonił ramiona księżnej (co zresztą stanowi złamanie protokołu dyplomatycznego, na co księżna chyba ostatnio nie zwraca uwagi). Look dopełniała biżuteria, w tym wiszące kolczyki i pierścionek z drogim kamieniem, a także mała kopertówka, którą trzymała w dłoni. Nie sposób nie zwrócić uwagi na talię arystokratki. Mimo upływu lat wciąż świetnie się ona prezentuje. William wybrał klasyczny czarny smoking i muszkę.
Cruise nawet na chwilę nie opuszczał dostojnych kompanów. W pewnym momencie złapał Kate za rękę, pomagając wspiąć się jej po schodkach, co uwiecznili paparazzi. Aktor był oczarowany royalsami, zwłaszcza Williamem. Jak podaje My London, powiedział:
Mamy wiele wspólnego. Oboje kochamy Anglię i oboje jesteśmy lotnikami, oboje uwielbiamy latać.
Jak podobają się wam dzisiejsze kreacje pary książęcej?
