NewsyLewandowscy i Zielińska pomagali dziecku, które nie istnieje? "To sku*wysyństwo!"

Lewandowscy i Zielińska pomagali dziecku, które nie istnieje? "To sku*wysyństwo!"

Katarzyna Zielińska wściekła na oszustów zbierających na operację nieistniejącego dziecka
Katarzyna Zielińska wściekła na oszustów zbierających na operację nieistniejącego dziecka
Elwira Szczepańska
09.07.2017 08:44, aktualizacja: 09.07.2017 11:09

Sława i pieniądze to nie tylko możliwość wylegiwania się na białym piasku gdzieś na tropikalnych wyspach, ale także wspaniała okazja do pomocy tym, którzy jej potrzebują. Wiele gwiazd udziela się charytatywnie, bierze udział w akcjach wspierających domy dziecka czy specjalistyczne szpitale, a także angażuje się w prywatne zbiórki pieniędzy. Anna Lewandowska i Robert Lewandowski robią to od lat, od lat robi tak również Katarzyna Zielińska. Ich wielkie serca i hojność pomogły już wielu potrzebującym - zwłaszcza dzieciom.

Okazuje się jednak, że dobroć ludzka jest idealnym celem dla żerujących na niej oszustach.

Tak było właśnie w przypadku głośnej akcji, mającej na celu uzbieranie odpowiedniej ilości środków na operację dla małego Antosia Rudzkiego. Chłopiec chorujący na rzadkiego siatkówczaka mógł oślepnąć, a w ostateczności umrzeć bez kosztownej operacji, którą przeprowadzić można na obecnym etapie jedynie w Stanach Zjednoczonych - a przynajmniej tak przedstawiono całą sprawę. Jak się okazuje, Antoś i jego choroba były doskonale zaplanowanym... oszustwem.

Antoś Rudzki nigdy nie istniał

Fundacja SiePomaga.pl, która angażuje się w podobne zbiórki pieniędzy wydała oświadczenie na ten temat - jasno stwierdzili, że cała akcja prawdopodobnie jest świetnie zaplanowanym przekrętem.

Kilka miesięcy temu otrzymaliśmy zgłoszenie na siepomaga.pl. Po weryfikacji zostało ono odrzucone. I na dzień dzisiejszy... również byśmy je odrzucili. Według nas jest to oszustwo - czytamy w komunikacie na stronie Fundacji

Zielińska, która do pomocy w zbiórce pieniędzy dla Antosia namówiła między innymi Marcina Gortata, naprawdę się wściekła. Na Instagramie opublikowała przepełniony emocjami post, w którym wyraźnie daje do zrozumienia co myśli o żerowaniu na nieszczęściu dziecka, które przecież mogło być prawdziwe:

Kochani! Nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, żeby zrobić coś takiemu drugiemu człowiekowi. Czuję się zbita jak piesek, który chciał dobrze. Przepraszam Was wszystkich. Tydzień temu napisał do mnie człowiek ( PO RAZ KOLEJNY!!!!!!) który podawał się za ojca przepięknego Antosia. Napisał, że brakuje im pieniędzy na operację nowotwora oczka......CO ZA SKU.........ŃTWO. JAK TAK MOŻNA???!!!!! Już nie raz pomagałam UCZCIWYM ludziom w takich sytuacjach. Już nie raz prosiłam Was o pomoc. Już nie raz pomogliśmy małym, wspaniałym, dzielnym pacjentom, którzy cieszą się teraz nowymi oczkami, nowym serduszkiem. Namówiłam nie tylko Was, wspaniałych ludzi, do zbiórki dla Antosia. Namówiłam wspaniała Marzenę Rogalską, wspaniałego Marcina Gortata. PRZEPRASZAM WAS WSZYSTKICH. ??? Mam nadzieję, że każdemu z Was zostaną zwrócone pieniądze. Że OSZUST ZOSTANIE ZŁAPANY. Ja BĘDĘ nadal pomagać. BĘDĘ teraz stokrotnie sprawdzać prawdziwość informacji. Bo TRZEBA POMAGAĆ. A człowiekowi, który to zrobił nie życzę źle. Trzymam za niego kciuki, żeby karma, która wraca pomogła mu stać się DOBRYM CZŁOWIEKIEM. Jeszcze raz Was przepraszam. ???

Gwiazda jest wyraźnie wstrząśnięta i wcale jej się nie dziwimy. W tę akcję zaangażowani byli również Lewandowscy i chociaż nie skomentowali jeszcze sprawy, możemy się tylko domyślać jak wielkie rozgoryczenie może ona wywołać. Para bardzo przejęła się losem chłopca i jak donoszą nieoficjalne źródła, wpłaciła na jego konto 100 tysięcy złotych - czyli 1/5 zebranych środków.

Gwiazdy pomagające Antosiowi Rudzkiemu oszukane

Michał Siniecki, który pomógł zorganizować zbiórkę pieniędzy dla nieistniejącego Antosia również opublikował oświadczenie, w którym przysięga, że środki zostaną zwrócone wszystkim darczyńcom.

Sztab specjalistów od akcji charytatywnych organizowanych w internecie obawia się natomiast, że to oszustwo może negatywnie wpłynąć na przyszłe tego typu akcje. Bądź co bądź, podobne sytuacje mocno nadwyrężają zaufanie i ludzie, którzy faktycznie potrzebują pomocy, mocno na tym oszustwie ucierpią.

W sprawę zaangażowany był również Krzysztof Ibisz. Gwiazdor na swoim profilu na Instagramie nie kryje rozżalenia i złości:

Zbiórka #bojesieciemnosci niestety okazała się oszustwem. Również byłem w nią zaangażowany. Najgorsze jest to, że przez tę historię stracą naprawdę potrzebujący. Nie przestawajcie pomagać. Zło i dobro jakie czynimy powracają do nas podwójnie. #bojesieciemnosci #akcjacharytatywna#oszustwo #pomagamy #dobropowraca

Aż ciężko to skomentować. Ludzka chciwość nie zna granic.

Katarzyna Zielińska wściekła na oszustów zbierających na operację nieistniejącego dziecka
Katarzyna Zielińska wściekła na oszustów zbierających na operację nieistniejącego dziecka
Michał Siniecki również skomentował sprawę Antosia
Michał Siniecki również skomentował sprawę Antosia
Krzysztof Ibisz również był zaangażowany w zbiórkę
Krzysztof Ibisz również był zaangażowany w zbiórkę
  • Robert i Anna Lewandowscy na spacerze z Klarą
  • Robert i Anna Lewandowscy z Klarą
  • Robert i Anna Lewandowscy stosują dietę
  • Katarzyna Zielińska wściekła na oszustów zbierających na operację nieistniejącego dziecka
  • Katarzyna Zielińska wściekła na oszustów zbierających na operację nieistniejącego dziecka
  • Katarzyna Zielińska - Dawid Woliński x Martini, 2017
  • Katarzyna Zielińska - Dzień Dziecka z Apart x Disney 2017
  • Anna i Robert Lewandowscy
  • Michał Siniecki również skomentował sprawę Antosia
  • Krzysztof Ibisz również był zaangażowany w zbiórkę
  • Kasia Zielińska z mężem Wojciechem
[1/11] Robert i Anna Lewandowscy na spacerze z Klarą
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także