Katarzyna Skrzynecka ostro o ciuchach od projektantów. Kolejna wojna w polskim show biznesie?
Katarzyna Skrzynecka nie zarabia mało. Choć dokładne sumy są jej tajemnicą, to można się tylko domyślać, że udział w Twoja Twarz Brzmi Znajomo, role w serialach oraz praca na deskach teatru zwyczajnie jej się opłaca. To jednak nie powód, by być rozrzutnym! Aktorka zdradziła właśnie, że nie wydaje pieniędzy na głupotki. A taką może być jednorazowy zakup ubrań. Nie ma się co oszukiwać. Wiele gwiazd zakłada daną stylizację tylko raz... Potem przecież wstyd pokazać się w "starych" ciuchach.
Zawsze uważałam, że kupowanie sobie markowych torebek czy ubrań u projektantów tylko po to, aby włożyć je raz, to próżność - powiedziała ostro Skrzynecka w rozmowie z Fleszem.
Gwiazda dodaje, że kupuje z głową, a zaoszczędzone pieniądze wydaje na dużo bardziej wartościowe podróże.
Nie kupuję rzeczy w kosmicznych cenach. Wole te pieniądze zaoszczędzić i przeznaczyć na ciekawe podróże z rodziną.
Taka postawia się chwali! Ciekawe tylko, kiedy głos w sprawie zabierze ktoś, kto namiętnie kupuje ubrania tylko po to, żeby pokazać się w nich na premierze filmu, branżowej imprezie, koncercie czy innego tego typu wydarzeniach.
Na takim podejściu do sprawy można wiele zaoszczędzić. Aktorka często podróżuje i chwali się rodzinnymi zdjęciami z dalekich krajów. Pomyśleć, że to wszystko zawdzięcza właśnie powstrzymaniu się od zakupów w modnych butikach...
