Glinka z dużym ciążowym brzuchem. Nie chciała publikować tak intymnego zdjęcia, ale zmusiła ją trudna sytuacja

Katarzyna Glinka jest w drugiej ciąży. O tym, że spodziewa się dziecka, poinformowała swoich fanów w momencie, w którym nie mogła już urywać rosnących krągłości, a oczekiwanie na maluszka przeszło już na bezpieczny etap:

Katarzyna Glinka

Zuza Maciejewska

6 kwietnia 2020, 15:40

Kochani chciałam powiedzieć Wam sama. W czasie, który pozwala już na dzielenie się tak intymnymi informacjami z prywatnego życia…nie chciałam się ukrywać , z resztą choćbym chciała już się nie da. Po prostu chciałam powiedzieć Wam kiedy jest już bezpiecznie. Ja nie do końca odnajduję się w czasach w których tak wiele jest na sprzedaż i zależy mi na zachowywaniu odrobiny prywatności – pisała pod jednym ze zdjęć.

Katarzyna Glinka w ciąży. Pokazała zdjęcie z sesji brzuszkowej

Chociaż Glinka jest oszczędna w dzieleniu się kulisami swojej prywatności, tym razem postanowiła zrobić wyjątek. Na Instagramie opublikowała zdjęcie, na którym pozuje z dużym brzuszkiem. Jak wyjawiła w opisie, zdecydowała się na to nieprzypadkowo. W ten sposób chce zwrócić uwagę na porody w dobie epidemii koronawirusa w Polsce.

Przez obostrzenia na polskich porodówkach, mamie nie może towarzyszyć ojciec dziecka. Aktorka informuje, że w innych krajach jest inaczej i ma nadzieję, że petycja, do której podpisania zachęca, będzie mogła to zmienić:

Jeśli ja zostanę wpuszczona do szpitala to mój parter w 100 procentach ma te same wirusy i bakterie... są też testy na obecność wirusa. W Niemczech nie zabroniono porodów rodzinnych ... to wyjątkowy moment w życiu rodziców, który zostaje w pamięci na zawsze i ogromne wsparcie dla rodzącej. Mam wrażenie, że jest o co powalczyć i przemyśleć czy nie da się przeprowadzać porodów rodzinnych zachowując jednocześnie wszelkie możliwe środki ostrożności ...

Wpis poparło mnóstwo internautów, którzy w komentarzach pod zdjęciem docenili urok fotografii i dziękowali aktorce za zaangażowanie w tak ważne tematy:

Przecudne zdjęcie.
Popieram całym sercem. Mam termin pod koniec czerwca i tak bardzo się boje, że będę musiała rodzic sama.
Dobrze napisane. Zdjęcie piękne, ale w każdej sprawie bardzo daleko nam do standardów niemieckich... Matki Polki to silne kobiety, trzymamy kciuki za każdą z nas.

A Wy jakie macie zdanie na ten temat?