Kasia Moś nagrała cover „If I were a boy”. Fani zbierają szczęki z ziemi: „Ustawiłbym cię WYŻEJ od Beyoncé”

Kasia Mos, Beyonce
Kasia Moś wywodzi się z rodziny o muzycznych tradycjach. Jej ojciec jest dyrygentem Orkiestry Aukso, w której gra także jej starszy brat Mateusz, z kolei jej mama przez wiele lat grała na altówce. Wokalistka od pierwszych dni życia wychowywała się w otoczeniu muzyki. Mając 14 lat, zaczęła uczęszczać na lekcje śpiewu, a na początku kariery współpracowała z różnymi zespołami. Teraz ma już ugruntowaną pozycję w branży, a jej głos jest doskonale znany słuchaczom.
Dekadę temu artystka spełniła swój amerykański sen. Gwiazda w 2011 roku wyjechała na wakacje do Las Vegas. Po jej występie w jednym z klubów karaoke okazało się, że została zauważona przez kogoś z branży. Po powrocie do Polski dostała telefon z zaproszeniem do współpracy. Po trzech miesiącach znowu była w Stanach Zjednoczonych, gdzie występowała z The Pussycat Dolls, Kelly Osbourne, Carmen Electrą czy Evą Longorią.
Kilka lat później wzięła udział w programie Polsatu Must Be the Music. Tylko muzyka, dzięki któremu zyskała ogólnokrajową rozpoznawalność. Udało jej się dotrzeć aż do finału, w którym zajęła 3. miejsce. Chociaż muzycznego show nie wygrała, nie przeszkodziło jej to w rozkręceniu kariery. W 2017 roku zwyciężyła polskie eliminacje na Eurowizję. W Kijowie reprezentowała nasz kraj z piosenką Flashlight. Zajęła 22. miejsce, otrzymując m.in. najwyższą notę – 12 punktów – z Australii.
Kasia Moś nagrała cover Beyoncé If I were a boy
Kasia cały czas rozpieszcza fanów nowymi dźwiękami. Prowadzi kanał na YouTubie, na którym publikuje nie tylko własne utwory, ale także covery największych przebojów. Na początku roku zaskoczyła internautów, gdy udostępniła swoją wersję wielkiego przeboju Beyoncé If I were a boy. Nagranie w zaledwie jeden dzień obejrzało niemal 17 tysięcy użytkowników.
Cover w wykonaniu polskiej wokalistki bardzo spodobał się fanom, którzy nie szczędzą komplementów pod jej adresem. W komentarzu piszą, że to najlepsze wykonanie utworu, jakie słyszeli:
- Kasia,Twoje wykonanie jest perfekcyjne, światowa klasa i ustawił bym Cię na równi z Beyonce, a może nawet wyżej za aranżacje.
- Kasiu, jesteś prawdziwym klejnotem i naszym dobrem narodowym.
- Piękny głos + talent + uroda = Kasia Moś. Jestem pod wrażeniem.
- Nieziemsko! Mam nadzieję Kasiu, że niedługo staniesz razem z Beyonce na scenie.
- Momentami jak Celine Dion.
Posłuchajcie, jak Kasia Moś poradziła sobie z If I were a boy:
A tutaj oryginalne wykonanie Beyoncé:

Kasia Moś zmieniła fryzurę

Kasia Moś na Eurowizji 2017

Kasia Moś – występ na preselekcjach do Eurowizji 2018
Nie ma porównania niestety. Bo śpiewa, jakby nie wiedziała, o czym śpiewa. Bez sensu. Nie wystarczy mieć głos, trzeba go umieć używać odpowiednio…
mimo wszystko….daleko Kasi do Beyonce
Bardzo lubię i szanuję talent Kasi, jest świetną wokalistką, ale proszę Was, nie przesadzajcie, że jej wykon jest lepszy od Beyonce…
Super wielkie Gratulacje
Bardzo ją lubię. Nie jest komercyjna, robi swoje i jest bardzo dobra.
Zenek lepszy
Głos ma, tylko przegina z tymi wszystkimi ozdobnikami, które szybko męczą słuchacza, poza tym głos, to nie wszystko, trzeba mieć jeszcze dobrego tekściarza i kompozytora.
Ma piękny głos, ale po co kombinuje z tymi wokalizami, łamiącym się głosem, nie znoszę takiego śpiewania. takie niby soulowe. Po co to?
pamietam jej występ na eurowizji. Mieszkam w Rzymie i wysłałam SMS chociaż piosenka nie była porywająca
Szkoda ze takich artystów w Polsce się nie docenia tylko edzie która już dawno straciła glos
Brzmi jak celine Dion. Szkoda ze niedoceniona w polsZy