Kasia Kowalska żartuje z Andrzeja Dudy. Tylko ona mogła zrobić to tak słodko

Kasia Kowalska przez ostatnich kilka tygodni nie miała łatwo. Jej córka Ola, która na stałe mieszka w Londynie, trafiła do szpitala z objawami koronawirusa. Piosenkarka na Instagramie opublikowała dramatyczny apel, w którym prosiła wszystkich swoich fanów o ostrożność i nieopuszczanie domów. Na szczęście okazało się, że nie był to śmiertelny wirus, a stan Oli jest już na tyle dobry, że mogła opuścić szpital.

Maj również nie zaczął się dla Kasi zbyt pozytywnie. Pomimo obowiązujących obostrzeń gwiazda zdecydowała się zagrać koncert pomiędzy blokami w Ciechanowie. Fani mieli uczestniczyć w nim, pozostając w swoich domach. Wystarczyło wyjść na balkon lub wyjrzeć przez okno. Niestety organizatorzy nie zapanowali nad wydarzeniem, a pod sceną zebrała się spora grupka osób. Internauci za to, co się wydarzyło, zaczęli obwiniać samą wokalistkę. Jak podawała Gazeta Wyborcza, sprawę organizacji koncertu Kasi Kowalskiej w Ciechanowie zaczęła badać policja i prokuratura.

Po ostatnich trudnych wydarzeniach Kasia wraca do normalności. Na Instagramie pojawią się zdjęcia, na których widać szeroki uśmiech wokalistki. Kowalska zaczęła oddawać się też swojej nowej pasji, jaką jest cukiernictwo. Wczoraj na jej profilu pojawiło się kolejne słodkie zdjęcie apetycznego wypieku, jakiego nie powstydziłaby się najlepsza cukiernia. Uwagę przykuwają jednak hasztagi opisujące zdjęcie.

Kasia ostatnim hasztagiem #przepisowianyostrymcieniemmgly nawiązuje do metafory Andrzeja Dudy ze słynnego utworu nagranego w ramach zabawy #hot16challenge2. Frazę wyśpiewaną przez głowę państwa parodiowało wielu artystów, ale  Kowalska jest pierwszą, która zrobiła to w tak słodki sposób – bo przy okazji prezentacji sernika na zimno, na którego widok, aż cieknie nam ślinka.

Szkoda, że przepis owiany jest tajemnicą. Chętnie poznalibyśmy recepturę na te pyszne słodkości.