Kasia Kowalska opowiedziała o chorobie córki. Ze szczegółami opisała walkę Oli o powrót do zdrowia
Kasia Kowalska kilka tygodni temu poprosiła fanów, by dbali o siebie i bez potrzeby nie wychodzili z domu. W jednym z nagrań na Instagramie zdradziła, że jej córka walczy o życie. Wielu spekulowało, że Ola ma koronawirusa, co ostatecznie zdementował menadżer wokalistki. W rozmowie z Pudelkiem powiedział:
Kasia nigdy nie powiedziała, że Ola ma koronawirusa. Początkowo były takie podejrzenia, ale kilkukrotny test tego nie potwierdził.
Kasia Kowalska komentuje stan Oli. Co powiedziała?
Dlaczego córka Kasi Kowalskiej trafiła do szpitala? Nie wiadomo. Pewne jest jednak, że Ola czuje się lepiej, o czym jej mama poinformowała podczas koncertu w Ciechanowie. Po występie powiedziała, że jej córka potrzebuje kilku tygodni, by wrócić w pełni do zdrowia:
Moja córka jest w trakcie rehabilitacji, już mówi, chodzi, uśmiecha się, je już sama. . Wymaga jeszcze kilku tygodni, około dwóch miesięcy, żeby jej organizm wrócił do stanu sprzed choroby.
Piosenkarka chciałaby wspierać Olę na miejscu, w Londynie. Zwłaszcza że 23-latka czuje się już coraz lepiej. Wie jednak, że na razie nie może polecieć do Wielkiej Brytanii.
Jest mi strasznie przykro, że nie mogę być z moją córką, jest mi strasznie przykro, że ona jest sama w szpitalu.
Stan Oli poprawił się na tyle, że w dniu swoich urodzin przerwała milczenie i opublikowała post na Instastory. Podziękowała wszystkim za dobre słowa kierowane w jej stronę.
