Kasia Glinka z partnerem przechytrzyli COVID i wylecieli na wakacje. Ich synek nieźle urósł
Kasia Glinka na początku roku poinformowała, że spodziewa się drugiego dziecka. Aktorka zamieściła w sieci zdjęcie z mocno zaokrąglonym brzuszkiem. Pod postem natychmiast pojawiło się mnóstwo gratulacji od fanów. Gwiazda serialu Barwy Szczęścia w trakcie ciąży często pokazywała swoje rosnące krągłości. W uroczych sesjach z brzuszkiem chętnie brał udział także jej życiowy partner – Jarosław Bieniecki. Zakochani w zeszłym roku się zaręczyli.
Kasia w maju ogłosiła szczęśliwą nowinę. Jej synek Leo pojawił się na świecie. Świeżo upieczona mama chwilę po porodzie zamieściła w social mediach pierwsze urocze zdjęcie z chłopcem. Ubrany w śpioszki ze skrzydełkami aniołka bobas rozczulił wszystkich fanów aktorki, a gratulacjom nie było końca. Dumni rodzice chętnie chwalą się w sieci kolejnymi zdjęciami maluszka, lecz konsekwentnie nie pokazują jego twarzy. Szczęśliwa rodzinka postanowiła uciec od szarej polskiej jesieni i spędzić ją w znacznie cieplejszym klimacie.
Kasia Glinka na wakacjach z synem i partnerem
Od kilku dni na profilu Kasi i Jarosława możemy oglądać zdjęcia z ich tropikalnych wakacji. Razem z małym Leo wyruszyli w pierwszą długą podróż. Z oznaczeń partnera aktorki wynika, że rodzina odpoczywa na Wyspach Kanaryjskich. Widać, że cieszą się pięknym słońcem i wysoką temperaturą. Bieniecki nie ukrywa, że udało im się uciec przed kwarantanną i mogą w pełni korzystać z beztroskich wakacji.
Chłopaki na kwarantannie... Przechytrz COVID – jedź na wakacje – napisał mężczyzna.
Na zdjęciach dodawanych przez partnera Glinki możemy zobaczyć także małego Leo. Chłopiec ma już pół roku i jest sporym bobasem. Jego rodzice przez dłuższy czas nie pokazywali nowych zdjęć z synem, dlatego gołym okiem widać, jak bardzo urósł w ostatnim czasie. Na profilu Kasi możemy natomiast podziwiać jej niesamowitą figurę. Zaledwie pół roku po narodzinach dziecka jest szczupła jak igiełka.
