Zapłakana Kasia Cichopek w "YCD". Po jednym z występów wzruszenie zwyciężyło. Na samo wspomnienie o córce pojawiły się łzy
Kasia Cichopek w ostatnim czasie nie może narzekać ani na życie prywatne, ani na brak zawodowych propozycji. Gwiazda TVP od niemal trzech lat prowadzi Pytanie na śniadanie, a tam znalazła prawdziwą miłość. Po rozwodzie z Marcinem Hakielem związała się z Maciejem Kurzajewskim, a nowa para show-biznesu spotkała się z lawiną gratulacji od fanów.
Swój związek prezenterzy śniadaniówki ujawnili w dniu 40. urodzin Kasi. Od tamtej pory nie ukrywają już uczucia, które ich połączyło. Dla paparazzi stali się naprawdę łakomym kąskiem i po każdym odcinku programu z ich udziałem do sieci trafiają wspólne zdjęcia zakochanych.
Kasia Cichopek poza udanym życiem uczuciowym może się też pochwalić karierą, która w ostatnim czasie mocno ruszyła z miejsca. Od ponad dwóch dekad nie tylko gra w serialu M jak Miłość, ale na przestrzeni lat stała się też rozchwytywaną prezenterką. Ostatnio można ją oglądać między innymi w roli jurorki programu You Can Dance: Nowa Generacja.
Zapłakana Kasia Cichopek w You Can Dance: Nowa Generacja
Kasia Cichopek dołączyła do obsady programu You Can Dance: Nowa Generacja. Ulubienica widzów zasiadła za jurorskim stołem. Wiadomo, że taniec jest jej wielką pasją, a za sobą ma zwycięstwo w TzG i Kryształową Kulę.
Program, w którym najmłodsi próbują swoich sił na parkiecie, wzbudza ogrom emocji nie tylko wśród uczestników i widzów, ale też obsady programu. Kasia, która jest mamą dwojga dzieci, ze szczególnym rozczuleniem patrzy na popisy młodych tancerzy. W ostatnim odcinku jednej z dziewczynek, która nie dostała się do kolejnego etapu, podarowała własny pierścionek, który miał przynieść jej szczęście.
Marysiu, ja mam coś dla ciebie. To jest mój talizman. On mi przynosi dużo szczęścia i dzisiaj chciałam ci go dać, żeby przyniósł tobie szczęście. Żeby nikt nigdy nie złamał twojej pięknej duszyczki i cudownej wrażliwości. Bądź silna i realizuj swoje marzenia i pasje. Trzymam mocno za ciebie kciuki – powiedziała Kasia.
To niejedyny pakiet wzruszeń, który gwiazda zafundowała swoim odbiorcom. Gdy na scenie pojawiła się grupa dziewczynek z ogarniętej wojną Ukrainy, nie zabrakło łez. Przed występem małe uczestniczki opowiedziały swoją historię.
Kiedy wyły syreny, chowaliśmy się do schronu. Bardzo się bałam i chciałam wrócić do swojego domku. Nie chcę tego pamiętać. Bardzo tęsknię za pieskiem i moim tatą - opowiedziała jedna z dziewczynek.
W tym momencie w oczach jurorki stanęły łzy. Zwróciła się ona też do siedzącego obok niej Agustina Egurroli:
Ona jest w wieku mojej córki i pomyślałam sobie o tym całym horrorze, który przechodzą. I zobacz, mimo wszystko są takie uśmiechnięte, ja cię kręcę - przeżywała Kasia.
Na koniec gwiazda w przejmujących słowach podziękowała małym uczestniczkom za występ w programie i wyraziła ogromny podziw.
Wasze występy były niezwykle przejmujące. (…) Zdaję sobie sprawę, jak trudny jest to dla was czas, tym bardziej doceniam, że nie poddajecie się, że walczycie o swoje marzenia i walczycie o siebie. Dziewczyny, jesteście nieprawdopodobnie zdolne, jestem totalnie wzruszona i cieszę się, że z nami jesteście.
Trzeba przyznać, że emocje w You Can Dance: Nowa Generacja sięgają zenitu. Nic dziwnego, że Kasia nie potrafi powstrzymać łez przed kamerami.
