Karolina Malinowska jest bardzo wrażliwa. "Czasem mi wstyd przed Olivierem". Gwiazda płacze podczas...
Karolina Malinowska to jedna z najpopularniejszych mam w polskim show-biznesie. Gwiazda nie tylko realizuje się zawodowo, ale jest przede wszystkim panią domu, żoną i mamą trójki chłopców - Fryderyka, Christiana i Juliana.
W wolnej chwili, hobbystycznie dziennikarka prowadzi lifestyle'owego bloga, na łamach którego opowiada o zabawnych, wzruszających i szokujących sytuacjach z jej życia codziennego. Na podstawie postów dowiadujemy się o Karolinie interesujących faktów, o których wcześniej nie mieliśmy pojęcia.
Niejednokrotnie gwiazda zdradziła, jak zmaga się z treningami z Ewą Chodakowską, czy też, jak radzi sobie w kuchni jej małżonek, Olivier Janiak. Ostatnio na blogu modelki pojawił się post, w którym przyznała, że jest wyjątkowo wrażliwa i że rozczulają ją świąteczne reklamy:
Muszę wam się do czegoś przyznać. Jestem beksą. Beksą czasu świątecznego! Czasem myślę sobie, że nie wszystko ze mną ok. No bo, kto normalny płacze na świątecznych reklamach? Ja w tym roku na kilku wręcz ryczałam jak głupia! Lubię ten czas. Lubię grudzień. Uwielbiam przygotowania do świąt. Tęsknię tylko za śniegiem. Brakuje mi białego puchu, zmieniającego świat w magiczną krainę. I lubię te swoje wzruszenia.
Okazuje się jednak, że Karolinie jest czasem wstyd przed Olivierem, gdy ociera łzy oglądając świąteczne reklamy...
Czasem mi wstyd przed Olivierem, że płaczę jak wariatka. Chyba mnie kocha, skoro to znosi.
Co do tego nie mamy żadnych wątpliwości :)
A Wam zdarza się płakać podczas oglądania świątecznych reklam? Macie swoje ulubione?
