Karolina Gilon pokazała partnera! Zdjęciem z przystojnym brunetem oznajmiła światu, że jest zakochana
Karolina Gilon debiutowała w show-biznesie w 2013 roku, gdy dołączyła do obsady serialu Miłość na bogato. Dwa lata później zgłosiła się na casting do Top Model, gdzie świetnie sobie poradziła. Chociaż odpadła krótko przed finałem, wykorzystała szansę, jaką daje program. Została prowadzącą Love Island. Wyspa miłości, co przyniosło jej jeszcze większą popularność.
Od jesieni 2020 Gilon jest także prowadzącą Ninja Warrior Polska w Polsacie. Karolina przeprowadza rozmowy z uczestnikami, którzy pokonywali ekstremalny tor przeszkód, a także z kibicującymi im przyjaciółmi i rodzinami.
Karoliny Gilon ma ugruntowaną pozycję w polskim show-biznesie. A co z jej życiem prywatnym, które także bardzo interesuje jej fanów? Właśnie pokazała zdjęcie z tajemniczym mężczyzną. Jest zakochana?
Karolina Gilon jest zakochana. Kim jest jej wybranek?
Gilon zaskoczyła fanów, bo do tej pory raczej mówiło się o niezbyt dobrze układającym się życiu prywatnym gwiazdy. Karolina nigdy nie pokazywała swoich partnerów ani nie publikowała wspólnych zdjęć. Aż do dzisiaj. Na Instastory prezenterki pojawiło się jej zdjęcie w objęciach przystojnego, wytatuowanego bruneta.
Gwiazda Polsatu relacjonowała wyjście do restauracji. Na jednym z ujęć można zobaczyć jej wybranka. Gilon pozuje z Kamilem El Ghamari. Z jego profilu na Instagramie można wywnioskować, że jego pasją jest boks. Jest też współwłaścicielem podwarszawskiej restauracji.
Zakochanym pozostaje życzyć szczęścia i poczekać na oficjalne potwierdzenie związku.
Karolina Gilon o wycofaniu Love Island z ramówki Polsatu
Karolina Gilon skomentowała w rozmowie z naszą reporterką wycofanie Love Island z ramówki Polsatu.
Ja się bardzo ucieszyłam. Uznałam to za sukces. Program jest tak mocny, że tym programem chcą wspierać Czwórkę, a ja będę twarzą dwóch stacji, więc dla mnie extra. Trochę więcej pracy, ale ja się pracy nie boję.
Kiedy o tej decyzji się dowiedziała?
Dowiedziałam się zanim to wypłynęło do mediów. Usłyszałam tą decyzję od pana dyrektora. Wszystko jest skonsultowane. Nie czuję się w żaden sposób pominięta. My jesteśmy jedną, wielką rodziną. Ja nie siedziałam i nie decydowałam o tym, są od tego odpowiedni ludzie. Skoro ja jestem w tej stacji, to ufam ludziom, którzy nią zarządzają i uznałam, że to jest fantastyczny pomysł.
Gilon uważa, że rezultat tych zmian będzie pozytywny:
Zobaczymy, jaki będzie tego wynik. Ale ja myślę pozytywnie i uważam, że to wyjdzie in plus dla wszystkich.
Cała rozmowa poniżej.
