Dramat Jana Pospieszalskiego. Najpierw wyrzucili go z TVP, teraz mierzy się z kolejnymi problemami

Jan Pospieszalski przez lata robił karierę w programie Warto rozmawiać na antenie Telewizji Polskiej. Gwiazdor zajmował się też m.in. występami w kultowych zespołach muzycznych – Czerwone gitary, Woo Boo Doo i Voo Voo. Jeszcze jako młodszy człowiek dał się poznać z konserwatywnych poglądów, czym drażnił swoich kolegów po fachu.

Mam (…) mały żal do Janka Pospieszalskiego, bo to jest mój przyjaciel, który już raz próbował mnie agitować. Mówił: „Montujemy paczkę przeciw czerwonym, czekamy na ciebie”. I ja go pytałem: „Dobra, rozjebiemy bolszewików. A co potem?” A Jaś mi na to: „Nieważne. Najpierw musimy ich rozjebać”. (…) Zapytałem, czy rzeczywiście popiera ten program. On, który ma zaszyty esperal, który ma wiele problemów z kobietami, jak każdy z nas, z domem, z rodziną. Nawet z Bogiem. (…). On, który miał swego czasu prywatną firmę konfekcyjną i z tym wszystkim popiera radykalny ruch związkowy o chrześcijańskim rodowodzie? – mówił o nim Zbigniew Hołdys.

Prawicowe poglądy sprawiły, że Pospieszalski w ostatnich latach brylował w mediach publicznych. Wszystko zmieniło się po jednym z odcinków Warto rozmawiać z kwietnia br. W programie zaprezentowano bowiem wyłącznie głosy krytyczne wobec działań rządu PiS w walce z pandemią koronawirusa. Program potępiła Komisja Etyki TVP. Zdaniem jej członków Pospieszalski nie dochował zasad rzetelności dziennikarskiej.

Dochowanie zasad rzetelności dziennikarskiej jest szczególne ważne w czasie, gdy ludzie walczą o zdrowie i życie i gdy tak wielu widzów, w oparciu o wiedzę z audycji telewizji publicznej może podejmować decyzje odnoszące się do własnego zdrowia, a w szczególności szczepień czy zachowania zasad profilaktyki – uznano.

Doprowadziło to do zdjęcia programu z anteny i chłodnego rozstania się stacji z dziennikarzem. Pospieszalski w późniejszym czasie ostro krytykował władze TVP.

W różny sposób to miało miejsce. Nawet komuniści, którzy rezygnowali z naszej obecności na antenie, zapraszali nas do gabinetu i po prostu komunikowali nam to wprost. To, że dowiadujemy się za pośrednictwem mediów, pokazuje skalę zapaści etycznej, w jakiej dzisiaj tkwi prezes TVP Jacek Kurski – mówiła była gwiazda telewizji.

Niezrażony porażką Pospieszalski jeszcze w lipcu uruchomił kanał Janek Pospieszalski #WARTO na YouTube.

Kanał Jana Pospieszalskiego na YouTube klapą

Pospieszalski uruchomił nawet zbiórkę na platformie online Patornite, gdzie zbierał pieniądze na dalsze funkcjonowanie swojego portalu. Nie zebrał jednak ani złotówki. Ponadto zbiórka została zamknięta przez administratorów serwisu. Dlaczego? Rada Naukowa Patronite negatywnie oceniła jego twórczość na temat pandemii koronawirusa.

Dziennikarz nie składa broni i dalej stara się utrzymać działalność na YouTube i zbierać pieniądze od fanów.

Ktoś do mnie rzeczywiście dzwonił z rady naukowej kilka dni temu, ale nie mogłem odebrać, byłem na nagraniu. Nie sądziłem, ze sprawa może być poważna. (…) To standardowa procedura, jak mnie zapewniono: trwa weryfikacja, ale wszystko skończy się dobrze. Dostarczyłem radzie naukowej Patronite.pl wymagane dokumenty i teraz je sprawdzają. Start zbiórki istotnie trochę się opóźnia przez to, ale jestem przekonany, że ruszymy z nią w końcówce bieżącego tygodnia.

Co sądzicie o twórczości byłego pracownika TVP? Trzymacie kciuki za jego nowe przedsięwzięcie?