Kamila Łapicka została blogerką. Tak zmieniło się jej życie po śmierci Andrzeja Łapickiego

Andrzej Łapicki swoją trzecią żonę, Kamilę, poznał w redakcji miesięcznika Teatr, gdzie publikował swoje felietony. Chociaż dzieliło ich aż 60 lat różnicy, niemal natychmiast między nimi zaiskrzyło. Pomimo sprzeciwu bliskich i znajomych już po trzech miesiącach byli parą, potem się zaręczyli, by w 2009 roku stanąć na ślubnym kobiercu.

Małżonkowie nie ukrywali swojego szczęścia. Chętnie dzielili się nim publicznie — brali udział w imprezach, wybierali nie tylko te związane z filmem. Sielanka Andrzeja i Kamili nie trwała długo. Trzy lata po ich ślubie Łapicki zmarł. Żałobę Kamili obserwowała cała Polska. O swojej stracie żona aktora tak mówiła w jednym z wywiadów:

Wdowa po aktorze podejmowała kontrowersyjne kroki. Próbowała sprzedać część jego prywatnych rzeczy, inne wyrzuciła. Czyżby w ten sposób próbowała zamknąć pewien etap w życiu? Trudno powiedzieć. Pewne jest za to, że Łapicki większość majątku, w tym mieszkanie, przepisał córce oraz wnuczce.

Po śmierci męża Łapicka odeszła z show-biznesu. Przestała się pojawiać na branżowych imprezach, nie dodaje nowych zdjęć w social mediach. Przez chwilę publikowała felietony oraz pisała dla magazynu Pani. Od jakiegoś spełnia się też jako blogerka. Prowadzi swoją stronę zteatru.pl, na której tak przedstawia się czytelnikom:

Na blogu znajduje się mnóstwo wywiadów z aktorami i osobami związanymi ze sztuką. Są tam także teksty, w których prezentuje się jako osoba bardzo interesującą się teatrem.

Kamila organizuje też warsztaty teatralne, w których sama bierze udział. Chociaż Łapicka spełnia się jako blogerka, w sieci na próżno szukać jej nowych zdjęć. Na Facebooku zamiast portretu, ustawiła piękne widoki.