Gwiazdy miażdżą Kaczorowską za wpis na IG. Co takiego napisała? "Krzywdzące kocopoły". Aktorka już zareagowała

Agnieszka Kaczorowska w sobotę postanowiła podzielić się w sieci swoimi przemyśleniami na temat postrzegania piękna oraz faktu, że jej zdaniem Instagram ostatnio skupił się na promowaniu brzydoty.

Gwiazdy krytykują Kaczorowską

Elwira Szczepańska

6 czerwca 2021, 20:00

Obserwuję obecnie modę na brzydotę. Trochę wydaje mi się, że wynika z chęci przeciwstawieniu się instagramowemu pięknu, które narzuciło pewne standardy, a z drugiej ze zbyt skrajnego pojmowania takich haseł jak #bodypositive. Po co na siłę robić z siebie „taką zwyczajną”, zamiast „wyjątkową i niepowtarzalną”?Po co być „zmęczoną” i w tym taką „prawdziwą” jak można koncentrować się na swojej sile ? Po co eksponować swoje wady, mówiąc o „dystansie” jak można po prostu je akceptować, żyć sobie z nimi spokojnie, a budować markę osobistą opartą na superlatywach?

Następnie wyjaśniła, dlaczego jej zdaniem jest to moda szkodliwa. Podkreśliła, że należy koncentrować się na pozytywach, a nie być negatywnym, i jak to malowniczo określiła taplać się w Twoim lub czyimś błotku.

Z pewnością tancerka nie spodziewała się, że te słowa wywołają prawdziwą burzę w sieci. Jej post został odebrany jako szkodliwy i skrytykowały go gwiazdy.

Gwiazdy krytykują Agnieszkę Kaczorowską

Karolina Korwin Piotrowska jako jedna z pierwszych zareagowała na wpis Kaczorowskiej. W poście na Instagramie podkreśliła, że w jej ocenie tezy głoszone przez Agnieszkę są bardzo krzywdzące:

Lata pracy edukatorow. Psychologów. Aktywistów. Z czasem i mediów. Lata pracy nad ludźmi wciskanymi w straszny schemat. Znane kobiety i mężczyźni pokazują nam, ze nie sa idealni. Ze życie i czas odciskają na nich piętno. Ze nie ma ludzi doskonałych. Ze żaden retusz nie przykryje bólu. Ze ważne sa emocje. A opakowanie...no cóż, jest dodatkiem. I teraz to. Celebrytka -zasięgi prawie 400 tysięcy, „ekspertka” śniadaniowek- opowiada krzywdzące kocopaly o „modzie na brzydotę”, o ruchu body positive. Ze to brzydkie. Ze ze „wspólnego błotka”. Zmęczone. Nieładne. Niezadbane. I celebryci jeszcze się dziwią temu, ze wzbudzają pusty śmiech? Agresje? Przecież to jest zadufanie w sobie na poziomie niemal choroby. To jest szkodliwe. Niech to sobie piszą, ale niech maja świadomość, ze docierają do wielu osób. I te osoby mogą ranić.

Dziennikarka napisała, że jej zdaniem nie może być na coś takiego przyzwolenia:

Ile razy słyszeliście, ze jesteście „brzydcy”? Jakaś cześć waszego ciała jest „brzydka” albo nie taka jak powinna? Ze o siebie nie dbacie, ze jesteście zwykli, niezadbani, nieładni. Gorsi. Pewnie wiele razy. Ja tez to słyszałam. Masę razy. To jest przemoc. Nie może być na nią przyzwolenia. Kiedyś już to pisałam: to wy dajecie im głos, to wy dajecie im iluzje bycia waznym, bycia ekspertem, dajecie im lajki, zasięgi, napęd do pisania takich bzdur. I tak, każdy ma prawo być zmęczonym. To nie znaczy brzydkim. I jeszcze, z ostatnich dni: Polki są na ostatnim miejscu w Europie, jeśli chodzi o akceptację swojego wyglądu. To przyjdzie im celebrytka prosto ze swej reklamowej bańki i dowali.

Z kolei Maffashion wyraziła swoje niemałe zdziwienie, kiedy przeczytała słowa Agnieszki. Blogerka podzieliła się swoimi przemyśleniami na Instastory:

Brzydota i niedbalstwo. Pokazywanie słabości i udawanie dystansu? Pokazywanie zmęczenia, normalności - brak walki o swoje ja i "markę osobistą"? Dziwne to. Chyba i ja się kwalifikuję (czasem) do grupy "moda na brzydotę". Albo źle zrozumiałam. Albo jestem za mało refleksyjna i mądra, aby zrozumieć to, co napisała Aga.

W swój żartobliwy sposób odniosła się też do przemyśleń tancerki Kasia Nosowska, która opublikowała wideo z mopsem Jadzią w roli głównej. Wokalistka zwraca się słowami celebrytki do psiaka, wyraźnie ironizuje.

Moda na brzydotę. Test posta pewnej tancerki na mopsie Jadzi. Jej reakcja jest jedynie słuszna:) - napisała.

Zosia Zborowska, mimo że internauci uważają, że post jest wymierzony między innymi w nią, za jej spontaniczne i pełne naturalności wpisy, stanęła w obronie Agnieszki Kaczorowskiej.

Powiem wam, że cholernie trudno to się czyta, i mimo że część z was uważa, że ten post jest wymierzony we mnie, to ja tego tak nie odbieram. Ten post jest wymierzony w samą Agę. Nie wyobrażam sobie presji, pod jaką ona żyje. Ale jedno jest pewne, jest absolutnie WYSTARCZAJĄCĄ, piękną i wspaniałą dziewczyną.

Zofia Zborowska komentuje wpis Kaczorowskiej

Agnieszka Kaczorowska komentuje ataki

Agnieszka Kaczorowska postanowiła ponownie zabrać głos i skomentować swój wpis. Podkreśliła, że część osób źle zrozumiała sens jej przekazu:

Teksty kontrowersyjne często spotykają się z brakiem zrozumienia sensu danego tekstu. Nie ma nic o wyglądzie zewnętrznym w ostatnim poście. Nie piszę o tym, czym jest kanon piękna, bo tak jak napisałam - piękno to pojęcie względne. Życzę wam, abyście dostrzegli piękno w sobie, ponieważ każdy, ale to każdy piękno w sobie nosi. Tego piękna wokół nas jest mnóstwo. Życzę wam, żebyście poczuli dziś to piękno zamiast siedzenia i scrollowania różnych postów, które pozwalają tylko taplać się w swoim błotku.

Tego samego dnia udostępniła kolejny post. Przeprosiła wszystkich, którzy poczuli się urażeni jej słowami:

Jeżeli ktokolwiek poczuł się urażony czytając mój poprzedni post, to szczerze przepraszam.Nie taka była intencja i nie odnosił się do nikogo bezpośrednio. Natomiast jak każdy, mam prawo mieć swoją opinię i pogląd na dany temat. Niektórzy rozumieją i się zgadzają, inni nie rozumieją, jeszcze inni się nie zgadzają. I Ok.Tu stawiam kropkę.PIĘKNEGO popołudnia!

Jak widać, Agnieszka Kaczorowska nie miała żadnych złych intencji, ale jej słowa odbiły się szerokim echem.