Wpadka Justyny Żyły podczas debiutu na ściance! W swojej kreacji pokazała zdecydowanie za dużo

Wtorkowy wieczór z pewnością należał do Flesz Fashion Night. Ten pierwszy powakacyjny pokaz mody ściągnął tłumy gwiazd, które cierpliwie pozowały na czerwonym dywanie. Wśród nich była także Justyna Żyła, której stylizacja z pewnością nie przejdzie bez echa. Dlaczego?

Nie da się ukryć, że Justyna Żyła od momentu, w którym w mediach zdemaskowała zdradę męża i wraz z Piotrem, na światło dzienne zaczęli wywlekać domowe brudy, zyskała na popularności. Dzięki temu odważyła się założyć kanał na YouTube'ie, ale nie tylko.

Nie tak dawno pozowała na okładce Playboya, by teraz wśród innych gwiazd błyszczeć podczas wtorkowego wydarzenia, do tego stopnia by zostać zapamiętaną. I trzeba przyznać udało jej się to.

Justyna, na wtorkowe wydarzenie, wybrała czerwoną, długą sukienkę, która uwydatniła jej zgrabną figurę. Zgrabne nogi podkreśliła szpilkami w tym samym kolorze. Żyła postawiła też na biżuterię - wyraźne, srebrne kolczyki oraz na pierścionki, które zdobiły jej palce. Dodatkowo zdecydowała się na wyrazisty makijaż, który opierał się na podkreślonym oku i wyrazistych, czerwonych ustach. Justyna postanowiła też upiąć włosy.

I trzeba przyznać, że wyglądałaby pięknie, gdyby nie jeden mały szczegół. Żyła do czerwonej sukienki, która pod biustem miała wycięcie, postanowiła założyć biały stanik, który wymknął się spod kontroli. I zamiast Justyny wydawać by się mogło, to właśnie on był na pierwszym planie.

Gdyby zdecydowała się na stanik w innym kolorze, prawdopodobnie nie rzucałby się w oczy. A może właśnie Justyna chciała takiego efektu, by o niej nie zapomniano? Jak myślicie?