Jurek Owsiak PRZEGRAŁ sprawę w sądzie. Założyciel "WOŚP" ze szczegółami opisał jej dramatyczny przebieg: "Jak z powieści Kafki"
Jurek Owsiak pierwsze kroki w dorosłym życiu stawiał jako dziennikarz muzyczny. Cała Polska dowiedziała się o nim za sprawą Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Prowadzi charytatywną akcję od początku lat 90. Od tego czasu zdołał zakupić mnóstwo sprzętu medycznego. W większości trafił on na oddziały, na których większość stanowią najmłodsi.
Wolontariusz nie boi się wyrażać poglądów. Nigdy specjalnie nie krył, że niezbyt blisko mu do aktualnej władzy i szeroko pojętej prawicy. Na bakier ma przez to również z Telewizją Polską. W 2019 roku TVP Info wyemitowała film animowany Barbary Pieli pt. Metoda na siema, w którym Owsiaka przedstawiono jako kukłę Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Pokazana w produkcji kukła Gronkiewicz-Waltz chowała pieniądze zebrane podczas WOŚP do worka. To bardzo nie spodobało się Jerzemu.
Kilka dni po emisji tego ostatniego odcinka gramy 27. Finał. To wtedy szaleniec morduje prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza podczas finałowego Światełka do Nieba. Kolejna cząstka serca nieruchomieje. To nie szaleniec z kosmosu dokonuje tego zabójstwa. To człowiek wykrzykujący swoją nienawiść do Prezydenta. Dla mnie podobna do nienawiści kierowanej pod moim adresem w plastelinowym filmie — napisał w reakcji na ten materiał.
Później też oskarżył Pielę o antysemityzm oraz przyczynienie się do śmierci Adamowicza, na co ta zareagowała złożeniem przeciwko niemu pozwu.
Jurek Owsiak musi przeprosić Barbarę Pielę
24 października autorka filmu pochwaliła się w sieci, że wygrała proces z założycielem WOŚP.
Wygrałam proces z J. Owsiakiem! Doszło do naruszenia dóbr os.-na konferencji pr. 13-4/01/19 J.O. zawarł bezpodst. sugestie łączące mnie ze zbrodniami Auschwitz i przyczyną śmierci P.Adamowicza.Animacja NIE miała char. antysemickiego. Dziękuję mec. Wdowczykowi i świadkowi M.Kurce — napisała na Twitterze.
Głos w tej sprawie zabrał Owsiak, który przyznał, że Musi przeprosić Pielę.
Wszyscy na sali sądowej oglądamy ten film ponownie. Traumatyczne przeżycie. Cała rozprawa jak z powieści Kafki. Pytania, co mogło mnie obrazić. Odpowiedzi, że Gwiazda Dawida była na banknocie taka maleńka. Dwie godziny detalicznego rozkładania tego okropnego filmu na czynniki pierwsze. Zapada wyrok. Muszę przeprosić autorkę plastelinowych opowieści. Wszystko to, co powiedziałem w swojej obronie, mogło ją obrazić. Słowa przeprosin mają paść w ogólnopolskich mediach — otworzył się w swoim wpisie na Facebooku.
Dodał, że nie zamierza składać broni i będzie walczył:
Będę walczył, choć kolejny raz serce przechodzi lodem i zamiera. Będę walczył, bo kiedy wydamy cichą zgodę na tę telewizyjną szczujnię, to już krok do zobojętnienia, które jak betonowy głaz długo będzie nie do ruszenia. I chociażby także po to, aby pokazać, jak ważnym jest to, co robimy razem. Póki ogień w sercu…
Pełne oświadczenie przeczytacie poniżej.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=649007533261035&set=a.318284146333377&type=3
Lubicie Jerzego Owsiaka?
