Julia Wieniawa zdała egzamin na prawo jazdy za pierwszym razem. Nikodem Rozbicki wręczył jej prezent. Ale ją rozpieszcza!
Niedawno Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki wybrali się w podróż po Europie. Odwiedzili kilka krajów, w tym m.in. Holandię, Francję oraz Włochy. Chociaż przemieszczali się we dwoje, jedynie aktor prowadził samochód. Jego wybranka w tamtym czasie nie miała prawa jazdy. W jednej relacji na Instagramie zdradziła, że gdy tylko wróci do kraju, spróbuje swoich sił i zda egzamin.
11.09.2021 | aktual.: 11.09.2021 16:38
Julia Wieniawa zdała egzamin na prawo jazdy za pierwszym razem
Wieniawa dotrzymała danego słowa. Gdy tylko wróciła do Warszawy, ponownie zainteresowała się tym tematem. Z racji tego, że wcześniej ukończyła kurs, od razu przygotowała się do egzaminu teoretycznego, który zdała za pierwszym razem. Potem nadszedł czas na egzamin teoretyczny. Ten też udało jej się zdać za pierwszym razem.
Julia Wieniawa o tym, że całą sytuację ma za sobą, poinformowała na Instagramie. Pochwaliła się zdjęciem, na którym pozuje z pozytywnym wynikiem egzaminu:
JAK POSTANOWIŁAM- TAK ZROBIŁAM! Yasss! Egzamin teoretyczny i praktyczny zdany za pierwszym razem. Kamień z serca.
Żartobliwie przestrzegła też internautów, by uważali na drodze:
A teraz z drogi śledzie, bo Wieniawka jedzie!
Internauci nie pozostawili wpisu bez reakcji. W komentarzach gratulują aktorce sukcesu:
- Gratulacje, ja wczoraj zdałem. Pozdrawiam serdecznie.
- To teraz kolejna wyprawa. Gratulacje!
- Gratulację! Wiem jaka to radość! Szerokości.
Julia Wieniawa na Instastory nawiązała do reakcji fanów. Podziękowała wszystkim, którzy skierowali do niej ciepłe słowa:
Więcej gratulacji dostałam niż podczas premiery filmu czy czegokolwiek, także widzę, że to prawo jazdy we wszystkich wzbudza wielkie emocje. Bardzo dziękuję też się bardzo cieszę.
Miły gest w kierunku aktorki uczynił też Nikodem Rozbicki. Przygotował dla niej bukiet tulipanów, a także narysował obrazek. Znajdował się na nim samochód i serce. Obok nich widnieje napis: "Powodzenia kochanie!". Trzeba przyznać, że to naprawdę piękny gest.
Zobacz także
