Julia Wieniawa wyjawiła fankom, jaką dietę stosuje w chorobie tarczycy! Już wiadomo czemu jest taka szczupła!
Julia Wieniawa, choć ma dopiero 20 lat, na swoim koncie odnotowała już sporo sukcesów. Aktorka od lat gra jedną z głównych ról w kultowym serialu Rodzinka.pl, wzięła udział w kilku komercyjnych reklamach, na których zarobiła w sumie ponad milion złotych. Rok temu młoda gwiazda pojawiła się w filmie Patryka Vegi, w którym zagrała u boku samego Bogusława Lindy. Obecnie pracuje na planie nowego serialu Polsatu, w którym towarzyszą jej Katarzyna Zielińska oraz Weronika Rosati. W przerwach od pracy wypoczywa w ramionach swojego chłopaka, Barona.
Wieniawa kocha media społecznościowe. Ostatnio na Instagramie pojawiła się seria zdjęć, na których Julia pozuje w białych adidasach, topie marki należącej do Jessiki Mercedes oraz okularach Celine. Wieniawa na najnowszych fotografiach wygląda niezwykle szczupło, co wywołało zachwyt wśród jej fanek. Internautki dopytywały swoją idolkę o to, jaki ma sposób na utrzymanie modelowej sylwetki. Warto przypomnieć, że młoda gwiazda zmaga się z niedoczynnością tarczycy, której jednym z objawów jest tycie.
Co ty robisz, że taka jesteś chuda – zapytała fanka.
Julia Wieniawa natychmiast odpowiedziała na zadane pytanie. Okazuje się, że wspomaga się odpowiednimi lekami, które przyspieszają jej metabolizm:
Dziękuję! Przyjmuję to jako komplement. Dieta, ćwiczenia i odpowiednia dawka leku na tarczycę.
Jakiś czas temu aktorka wyjawiła także, że w jej diecie nie ma miejsca na potrawy z glutenem. Julia nie jada również pizzy, po której… miewa depresję. Do tego dochodzą odpowiednie ćwiczenia:
Bardzo lubię dobrze zjeść, ale na co dzień staram się trzymać dietę. Raz na jakiś czas, tak jak dzisiaj na pikniku, odpuszczam, ale rzadko. Na szczęście ani ja, ani Alek nie gotujemy dobrze. Tylko chodzimy sobie do restauracji dobrych i bardzo lubimy to samo jedzenie. Bo w ogóle jedzenie to jest taki miły rytuał i fajnie, jak można zjeść z kimś, kogo się również lubi. Staram się często ćwiczyć. Jeżeli nie mam czasu, to chociaż na zajęcia intensywnej jogi chodzę, a tak to staram się z trenerką ćwiczyć, minimum dwa razy w tygodniu, aczkolwiek ostatnio było ciężko, bo miałam dużo pracy, wyjazdów. Więc jak tylko byłam na wakacjach na Mazurach to jeździłam, pływałam. Ciągle staram się być w ruchu. Natomiast dieta jest podstawą – wyjawiła Wieniawa w rozmowie z Jastrząb Post.
Skorzystacie z jej porad?
