NewsyJoanna Orleańska zdradziła, czy poprawiała urodę. Aktorka ma kompleksy

Joanna Orleańska zdradziła, czy poprawiała urodę. Aktorka ma kompleksy

Fotografia: screen z Facebook.com
Fotografia: screen z Facebook.com
Izabela Wodzińska
17.12.2014 16:25

"Nie mogę w swoim wieku konkurować z młodymi dziewczynami"

Joanna Orleańska w ostatniej edycji "Tańca z Gwiazdami" szybko odpadła. Była posądzana przez wielu o ingerowanie w swoją urodę. W magazynie Fakt zdecydowała się wyjawić swój stosunek do operacji plastycznych. Okazuje się, że aktorka jest pogodzona z upływającym czasem i wie, że młodości nie da się zatrzymać. Jednak nie chce poprawiać swojej urody, bowiem to zmieniłoby jej rysy i rzutowało na mimikę w czasie wykonywania zawodu aktorki.

Nigdy nie zdecydowałabym się na botoks czy naciąganie twarzy. To jest śmierć dla aktorki. Mogłabym wtedy grać tylko postacie zdziwione, a nie chciałabym się aż tak ograniczać - powiedziała Joanna.

Aktorka zdecydowała się ustąpić miejsca młodszym. Twierdzi, że nie może konkurować z młodszymi.

Nie widać mnie na imprezach, bo wolę pójść z dzieckiem na rower czy pograć w tenisa. Nie mogę w swoim wieku konkurować z młodymi dziewczynami. Już nie ma tego czegoś w oku, nie ta energia. Nigdy nie można konkurować z młodością i trzeba się z tym pogodzić. Trzeba się dużo uśmiechać, choć to tworzy zmarszczki mimiczne. Ale to nasze piękno wrodzone - twierdzi Joanna.

Przez Joannę przemawiają kompleksy. A przecież to taka piękna kobieta. Jej urodę docenił przecież Paweł Orleański za którego wyszła za mąż. Para poznała się na pierwszym roku studiów aktorskich. Mają siedmioletnią córkę Antoninę.

Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także