Joanna Opozda doznała obrażeń na planie filmowym. Zrobiła im zdjęcie i wrzuciła je do sieci. Boli od samego patrzenia
Joanna Opozda pierwsze kroki w aktorstwie stawiała jako Jowita w serialu Pierwsza miłość. Gdy nabrała aktorskich szlifów, zaczęto angażować ją do kolejnych produkcji. Planeta singli, Mały palec, 7 rzeczy, których nie wiecie o facetach, Disco Polo, Wygrać marzenia, Pech to nie grzech – to kilka pierwszych lepszych przykładów. Najnowszym filmem z jej udziałem jest Brigitte Bardot Cudowna. Asia wcieliła się w nim w tytułową bohaterkę. Co ciekawe, to właśnie gwiazda francuskiego kina wyznaczyła ją do tej roli.
Uznała, że musi zaakceptować aktorkę, która gra jej postać. Był casting w Los Angeles. Pojawiły się na nim różne znane aktorki, w tym z Francji, jednak odrzuciła wszystkie. Ostatecznie wybrała Joasię Opozdę. Rzeczywiście miała ona najlepszy test ekranowy i nie dziwie się, że padło na nią. W tym momencie można powiedzieć, że Joasia została zaakceptowana przez samą Brigitte – powiedział nam reżyser dzieła, Lech Majewski.
Aktualnie 34-latka pracuje na planie filmu Wieczór kawalerski, gdzie gra między innymi u boku swojego dobrego kolegi, Mateusza Banasiuka. W tym tygodniu zamieściła ich wspólne zdjęcia z planu i żartobliwie napisała w ich opisie:
Day 2. @mateuszbanasiuk. Dajemy w szyje.
Joanna Opozda doznała obrażeń na planie filmowym
Na planie nie obeszło się bez kłopotów. Asia doznała drobnych obrażeń. Na jej Instastory znalazło się zdjęcie, na którym widać mocno pobijane kolano aktorki. W opisie drastycznego ujęcia zwróciła się do Szymona Gonery:
To się nazywa poświęcenie dla roli.
Myślicie, że poświęcenie zostanie należycie docenione przez pracodawcę?
Joanna Opozda samotnie wychowuje syna
Asia pracę łączy z samotnym macierzyństwem. To na niej spoczywa główny ciężar opieki nad synem, Vincentem, którego ojcem jest Antek Królikowski. Para czeka na rozprawę rozwodową i rozpatrzenie kwestii opieki nad dzieckiem. Walka może być zażarta, albowiem Antoni chce, żeby opieka przebiegała w trybie naprzemiennym.
