Joanna Opozda pokazała ogród z basenem dla synka. Ale będzie frajda!
W ubiegłym roku Joanna Opozda pochwaliła się zakupem nowego mieszkania, gdzie będzie mieszkała wraz z synkiem. Wówczas jedynie pokazywała surowe mury, jednak tempo pracy w ostatnim czasie znacznie się zwiększyło.
W kwietniu na Instastory mogliśmy obejrzeć nowe zdjęcia, dzięki którym wiemy, że jej nowe lokum jest dwupoziomowe. Szczególne wrażenie robi salon, w którym znajduje się wyjście do ogrodu. Niemal równie widowiskowa jest kuchnia, gdzie króluje marmurowy blat. Kilka dni temu po raz pierwszy zabrała też Vincenta do jego pokoiku.
Vini pierwszy raz w swoim pokoju. Ale się zachwycał tapetą – krótko napisała aktorka.
Uwagę chłopca przykuła urocza tapeta ze zwierzętami, w tym lampartem, żyrafą i tukanem, a także z tropikalną roślinnością. We wtorek pochwaliła się w sieci nową niespodzianką dla dziecka.
Joanna Opozda pokazała ogród z basenem dla syna
Joanna Opozda dba, żeby Viniemu niczego nie brakowało. Właśnie pokazała, że przygotowała dla niego niespodziankę. Na ciepła dni czeka na niego piękny dmuchany basen w ogrodzie. Ma daszek chroniący przed nadmiarem słońca i jest idealny dla takiego małego odkrywcy.
Zdjęcia z dzisiejszego dnia mamy i synka w naszej galerii.
Joanna Opozda o samodzielnym macierzyństwie
W rozmowie z Jastrząb Post Joanna Opozda opowiedziała o tym, jak radzi sobie z samodzielnym macierzyństwem.
To jest bardzo ciężkie. Ja naprawdę wspieram każdą mamę i przytulam, bo wiem, jak trudno jest połączyć pracę z wychowywaniem dziecka. Ja, gdyby nie moja mama, miałabym zdecydowanie ciężej. Dzięki mojej mamie mogę wrócić do obowiązków zawodowych. Wiem, że nie każda kobieta, nie każda mama ma mamę, która może pomóc. Ja mam to szczęście. To nie jest łatwe. Jest do pogodzenia, ale wtedy musimy być na pełnych obrotach. Ja mam tak, że jestem teraz rannym ptaszkiem – mam wszystko ułożone, od rana do nocy, wszystko mam pozapisywane. Ja taka nie byłam. Kiedyś byłam bardziej spontaniczna, teraz jestem bardzo zorganizowana. Wszystko mam zaplanowane na parę tygodni do przodu i jakoś daję radę – otworzyła się.
Cała rozmowa poniżej.
