NewsyKrawczyk z synem nie mieli najlepszych relacji. Kurowska wspomina, jak junior potraktował ojca za kulisami jednego z koncertów

Krawczyk z synem nie mieli najlepszych relacji. Kurowska wspomina, jak junior potraktował ojca za kulisami jednego z koncertów

Joanna Kurowska i Krzysztof Krawczyk
Joanna Kurowska i Krzysztof Krawczyk
Zuza Maciejewska
11.04.2021 13:20, aktualizacja: 11.04.2021 16:24

Krzysztof Krawczyk zmarł w poniedziałek 5 kwietnia. Muzyk pozostawił pogrążoną w żałobie rodzinę, fanów, przyjaciół, wśród których nie brakuje osób z pierwszych stron gazet. W sobotę odbył się pogrzeb artysty. W ostatniej drodze towarzyszyły mu prawdziwe tłumy. Relację z uroczystości można przeczytać tutaj.

Joanna Kurowska pożegnała Krzysztofa Krawczyka

Krzysztofa Krawczyka w dniu pogrzebu wspomniało kilka znanych osób. Wśród nich była m.in. Beata Kozidrak, która nie ukrywała, że ma do siebie żal. Nie może sobie wybaczyć, że nie porozmawiała z muzykiem wystarczająco długo, gdy spotkali się po raz ostatni.

Krzysztofa pożegnała też Joanna Kurowska, która dodała wpis na Instagramie. Podkreśliła, że odszedł wielki artysta. Na każdy koncert z jego udziałem przychodziły prawdziwe tłumy, które go uwielbiały:

Odszedł Wielki Artysta. Ze swojego życia też uczynił teatr od Las Vegas po Grotniki. Wygłaszał filozofie niczym biskup Canterbury, ale wszyscy to szanowali bo u jej podstaw leżała PRAWDA. Nawet jak grał to też był prawdziwy. Zapowiadałam Go wielokrotnie na estradzie. Ludzie Go kochali. Przychodziły tłumy. Na estradzie robił show. Ale przed występem też.

Aktorka w dalszej części wpisu podzieliła się historią, która wydarzyła się przed jednym z występów muzyka. Krzysztof poprosił uczestników, by razem z nim odmówili modlitwę. Joanna Kurowska nie potrafiła jednak zachować powagi. W ten sposób poznała najstarszego syna gwiazdora, który potraktował ojca w ujmujący sposób:

Pamiętam szczególnie taki jeden koncert. Wszystkich uczestników, w tym mnie zapowiadającą też, zebrał w krąg, kazał nam się chwycić za ręce i odmawiał modlitwę. Nie był to mój sposób na skupienie, ale karnie stanęłam w kręgu , chichocząc z długowłosym gitarzystą. Jak trzeba być poważnym to nie ma siły. Nachyliłam się do gitarzysty i mówię...... słuchaj ja już nie dźwigam tych modłów. A On na to - ja też, ale kocham tatę i wiem jakie to dla Niego ważne. I w taki właśnie sposób poznałam Krzysztofa Krawczyka Juniora.

Gwiazda podzieliła się też anegdotką z planu serialu Świat według Kiepskich. Krzysztof Krawczyk wystąpił w jednym odcinku i przyniósł bardzo drogiego szampana:

Kiedyś nagrywaliśmy w Kiepskich Sylwestra, gdzie Krawczyk grał Krawczyka. Przyszedł do naszej skromnej garderoby i przyniósł nam szampana, którego wartość przekraczała moją dniówkę. To było wielkie PANISKO. Szeroko żył. Żył jak chciał, i z kim chciał.

Wpis poruszył internautów, którzy w komentarzach komentowali sytuacje przedstawione przez Joannę Kurowską, a także dzielili się swoimi wspomnieniami związanymi z Krzysztofem Krawczykiem.

Dlaczego Krzysztof Krawczyk z synem nie mieli dobrej relacji?

Jedynym biologicznym dzieckiem Krzysztofa Krawczyka był Krzysztof junior, owoc z miłości z drugą żoną Haliną Żytkowiak. Artysta opiekował się synem, odkąd ten skończył 6 lat. Początkowo porozumiewali się tylko w języku angielskim. Jednak zmarły gwiazdor, naciskał na to, by junior zaczął rozmawiać również w języku polskim. Za jego namową zdał także polską maturę. Obaj mieszkali wówczas na warszawskim Ursynowie.

Syn Krawczyka kilkukrotnie komentował swoją relację z ojcem. Otwarcie przyznał, że nie mieli dobrego kontaktu:

Tata często nie odbiera telefonu. Kocham go i za nim tęsknię. Jeśli zaprosi mnie do współpracy będę najszczęśliwszy na świecie – mówił kilka lat temu podczas rozmowy z reporterem Na Żywo, gdy pojawiły się pierwsze doniesienia o powstającym musicalu na podstawie biografii artysty.

Krzysztof mówił:

Ja pamiętam, jak często się widywaliśmy, jak mieliśmy dni ojca i syna i jak rozmawialiśmy podczas obiadów nawet o tym, że on nie akceptuje Ewy, mojej żony. Nie można żądać od nikogo tego rodzaju wyborów.

Krawczyka bardzo zabolało wyznanie juniora. W Vivie! odniósł się do jego słów. Przyznał, że czuł się tak, jakby ktoś wbił mu nóż w plecy. Podkreślił, że mimo różnic, jakie dzielą go z jedynym dzieckiem, bardzo go kocha:

Oczywiście, że kocham – przecież to moje jedyne dziecko – i widuję się z nim wtedy, kiedy on na to pozwala. To dorosły mężczyzna, ma 30 lat. Ale ciągle chyba ma jeszcze żal o to, że rozstałem się z jego matką – twierdził wówczas.

Sam piosenkarz nie ukrywał, że za późno zrozumiał, co to znaczy być prawdziwym ojcem. Ojcowską miłość przelał na Sylwię, Kasię i Beatę, trzy siostrzenice swojej żony, które traktował jak córki.

Mimo skomplikowanych relacji Krzysztof Krawczyk zadbał, by syn znalazł się w jego testamencie. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj.

Joanna Kurowska pożegnała Krzysztofa Krawczyka
Joanna Kurowska pożegnała Krzysztofa Krawczyka
Joanna Kurowska pożegnała Krzysztofa Krawczyka
Joanna Kurowska pożegnała Krzysztofa Krawczyka
Joanna Kurowska zaapelowała z prośbą o pomoc dla przyjaciółki
Joanna Kurowska zaapelowała z prośbą o pomoc dla przyjaciółki
Joanna Kurowska
Joanna Kurowska
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także