NewsyJoanna Brodzik zmęczona macierzyństwem?

Joanna Brodzik zmęczona macierzyństwem?

Fotografia: AKPA
Fotografia: AKPA
Magda Guss-Gasińska
22.11.2014 10:00, aktualizacja: 22.11.2014 21:31

''Miałam ochotę wybiec z domu i krzyczeć''

Joanna Brodzik i Paweł Wilczak mają dwóch synów – sześcioletnich bliźniaków Franka i Janka. W jednym z ostatnich wywiadów aktorka przyznała, że nie było łatwo pogodzić miłość i wychowanie dwóch urwisów.

Rodzicielstwo zmienia bezpowrotnie relację między kobietą a mężczyzną. Na początku to jest trudne do zaakceptowania, choć mało kto się do tego przyznaje. Nam było ciężej, bo mieliśmy jednocześnie dwóch małych ludzi, a nie jednego. Pomogło nam to, że dobrze się znamy, że długo ze sobą pracowaliśmy i jesteśmy sprawnym zespołem. W macierzyństwie, czy ojcostwie można się zatracić i zacząć być głuchym na potrzeby tego drugiego człowieka. Dlatego trzeba pilnować, aby nawzajem mieć czas tylko dla siebie. To jest niezbędne, aby związek kobiety i mężczyzny mógł przetrwać bycie mamą i tatą - przyznaje Joanna w rozmowie z magazynem Pani.

Po przedłużonym urlopie wychowawczym aktorka postanowiła wrócić do gry i zrobiła to w wielkim stylu. Po 12 latach przerwy znów stanęła na teatralnych deskach i w sztuce “Di, Viv i Rose” wciela się w rolę lesbijki, która trenuje boks.

Powrót do teatru jest dla mnie ważny, bo nie sądziłam, że się kiedykolwiek wydarzy. Na dodatek zbiegł się z momentem, w którym poczułam, że mogę zakończyć mój przedłużony urlop macierzyński, podczas którego grałam tylko raz w roku , w jednym serialu. Bycie matką na długo mnie zdefiniowało, w końcu byłam tym stanem zmęczona. Macierzyństwo to piękne, ale i niesamowicie trudne doświadczenie. Podczas pierwszych trzech lat dotarłam do granic swoich możliwości fizycznych i psychicznych. Czasami miałam ochotę wybiec z domu i krzyczeć.
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także