Joanna Krupa i Douglas Nunes rozstali się. Mężczyzna wniósł pozew o rozwód
Joanna Krupa od kilku lat dzieli pomiędzy dwa kontynenty. Ze względu na zawodowe zobowiązania sporo czasu spędza w Polsce, ale swój dom stworzyła w Los Angeles. Razem z mężem Douglasem Nunesem wychowują córeczkę Ashę.
Mocno pracowali nad tym, żeby ich związek był szczęśliwy, ale okazało się, że po 5 latach małżeństwa coś się wypaliło. Zagraniczna prasa donosi o rozstaniu.
Joanna Krupa i Douglas Nunes się rozwodzą
Według magazynu People Douglas Nunes złożył pozew rozwodowy w sądzie w Los Angeles. Dziennikarzom udało się dotrzeć do treści akt sądowych. Rzucają one nieco więcej światła na rozstanie znanej pary.
People donosi, że mąż Joanny Krupy jako przyczynę pozwu i rozpadu związku wskazał różnice nie do pogodzenia. Do separacji miało dojść 2 stycznia 2023 roku. Nunes wniósł również o wspólną opiekę nad córką Ashą Leigh.
Joanna Krupa potwierdza wieści o rozstaniu
Na Instagramie Joanny Krupy pojawił się post, w którym modelka potwierdziła rozstanie z mężem.
Razem z mężem podjęliśmy wspólną decyzję o separacji. Mamy między nami prywatną umowę, która jest naszą sprawą i idziemy naprzód jako przyjaciele i nadal żyjemy codziennie jako rodzina dla naszej córki, którą oboje stawiamy na pierwszym miejscu. Ze względu na moją rodzinę nie będę tego dalej komentowała, tylko powiem, że każdy z nas jest zaangażowany w zapewnienie szczęścia drugiej osobie, abyśmy mogli być najlepszymi rodzicami, idąc naprzód - napisała.
Joanna Krupa udała się z mężem na terapię dla par
Joanna Krupa ma już za sobą jedno nieudane małżeństwo. Kiedy więc w 2018 roku poślubiła Douglasa Nunes, wydawało się, że znalazła szczęście na zawsze.
Jakiś czas temu już pojawiły się pogłoski o kryzysie w małżeństwie Joanny Krupy. By nieporozumienia między nimi nie narastały, małżonkowie swego czasu uczęszczali na terapię dla par.
Nieraz mamy trzecią osobę, z którą lubimy rozmawiać. Czasem ja myślę, że mam rację, czasem on myśli, że ma rację. Jak trzecia osoba w to wchodzi, to otwiera też możliwości, żeby pomyśleć inaczej, albo pozwala zrozumieć tę inną osobę. Mogę pomyśleć jak bym reagowała, gdybym była na jego miejscu. Raz w tygodniu próbujemy. Większość znajomych i osób w związkach nam mówiła, że to jest super. To po to, żeby mieć komunikację lepszą między sobą. Zobaczymy, jak pójdzie, ale na razie jest ok - wyznała Asia w rozmowie z Pudelkiem.
Joanna do takiej formy pomocy zachęciła także inne pary, które mają momenty, w których nie mogą się dogadać.
Związek to na pewno praca. Nic nie przychodzi łatwo. Czasem, jak ktoś się rozwodzi, to ludzie nie chcą już nad tym pracować, a trzeba pracować. Wiadomo, że jak ktoś się poddaje, to nie wyjdzie. Ale jeżeli ludzie mają miłość i coś, co ich łączy, to powinni próbować - dodała w rozmowie ze wspomnianym portalem.
Wygląda na to, że pewnych rzeczy nie udało się przepracować.
