NewsyKucharz Putina został miliarderem i doczekał się prywatnej armii, a zaczynał od hot-dogów. Czym sobie na to zasłużył?

Kucharz Putina został miliarderem i doczekał się prywatnej armii, a zaczynał od hot‑dogów. Czym sobie na to zasłużył?

Władimir Putin i Jewgienij Prigożyn
Władimir Putin i Jewgienij Prigożyn
01.03.2022 05:00, aktualizacja: 01.03.2022 11:05

Władimir Putin rządzi Rosją od 1999 roku. Dyktator przejął władzę na skutek sfałszowanych wyborów prezydenckich. W kolejnych latach rozpętał m.in. spiralę bezwzględnej przemocy wymierzonej w Czeczenów. W 2008 roku jego ludzie zaatakowali Gruzję, która niestety uległa naporowi tysięcy rosyjskich wojskowych.

Po 2014 roku ostrze Putina zwróciło się w stronę Ukrainy. Satrapa zaczął ekspansję od aneksji Krymu i wywołania wojny w Donbasie. Konflikt nie zakończył się i trwał całymi latami. W czasie, gdy starcia ograniczały się tylko do Doniecka i Ługańska, reżim rosyjski podjął działania zmierzające do rozpętania regularnej wojny i zdobycia całej Ukrainy.

Przed kilkoma dniami Kreml zdecydował o inwazji. Przeciwko naszym sąsiadom posłano piechotę, oddziały zmotoryzowane, czołgi, lotnictwo i rakiety. Mimo tego, że przewaga liczebna jest po stronie rosyjskiej, to Ukraińcy zadali Rosjanom ciężkie straty.

Dodatkowym ciosem dla Moskwy stały się międzynarodowe sankcje. Włączyły się w nie USA, kraje Unii Europejskiej, Skandynawia, Szwajcaria, Kanada, Australia, Nowa Zelandia, ale też m.in. Tajwan, Japonia i Korea Południowa. Gospodarcze ciosy wymierzone w Rosję spowodowały załamanie na jej giełdzie i potężny spadek wartości rubla.

Być może kryzys doprowadzi do tego, że wierni pretorianie Putina będą musieli przemyśleć to, czy dalej powinien on rządzić nuklearnym supermocarstwem. W jego bezpośrednim otoczeniu znajdują się głównie oligarchowie i wojskowi. Niektórzy z tych ludzi zostali wręcz stworzeni przez dyktatora. Jednym z bogatych oligarchów został jego dawny kucharz.

Władimir Putin i jego ludzie. Czym zajmuje się jego były kucharz?

Jewgienij Prigożyn, bo o nim mowa, urodził się w latach 60. w ZSRR. Mężczyzna jako młody chłopak przejawiał skłonność do patologicznych zachowań. Był skazany m.in. za kradzieże i rozboje. W latach 90. uruchomił w Petersburgu (dawny Leningrad) kioski z hot-dogami. Jak wspominał po latach:

Musztardę rozrabialiśmy u mnie w mieszkaniu, tam też mama liczyła pieniądze. Zarabiałem w przeliczeniu tysiąc dolarów miesięcznie, to była góra rubli, liczyć mamie było ciężko.

W połowie lat 90. założył już prestiżową restaurację. Wówczas zaczęli do niej przychodzić ludzie z politycznej wierchuszki, wśród nich m.in. sam Putin. W 2001 roku dyktator przybył do lokalu w towarzystwie prezydenta Francji. Wówczas osobiście Prigożyn przynosił im jedzenie do stolika. Najprawdopodobniej restaurator i Putin poznali się dzięki ludziom z bezpieki.

W 2008 roku zaufany kucharz Putina wygrał kontrakt na dostarczanie cateringu do szkół. Wkrótce potem założył restaurację w moskiewskim Białym Domu. W kolejnych latach stworzył kolejne biznesy. Część z nich, zwłaszcza te, które obsługiwały szkoły, serwowały jedzenie koszmarnej jakości, co doprowadziło do protestów rodziców.

Prigożyn ma być też powiązany z farmami trolli Putina. Restaurator ma finansować jedno z takich przedsięwzięć w dawnym Leningradzie. Jak czytamy w Gazecie Wyborczej:

Kilkaset pracujących tu osób przez 24 godziny na dobę zasypuje internet rządową propagandą. Trolle komentują wiadomości, prowadzą fikcyjne blogi. Zarabiają średnio 45 tys. rubli miesięcznie (ok. 3 tys. zł). Obowiązują tu normy ilościowe – 135 komentarzy na zmianę. W dziale blogów – 15 dużych postów w dwa dni.

Fabryka trolli może kosztować nawet milion dolarów miesięcznie. Dzięki niej propaganda trafia na cały świat i infekuje umysły części internautów. Kucharz Putina ma też gorsze rzeczy na sumieniu. Jest właścicielem tzw. Grupy Wagnera, czyli quasi-wojska, odpowiedzialnego za liczne zbrodnie. Wagnerowcy walczyli m.in. w Syrii, krajach afrykańskich, Wenezueli i w Donbasie. Teraz zostali skierowani na front przeciwko Ukrainie.

Prigożyn jest miliarderem, choć trudno oszacować, ile dokładnie warty jest jego majątek.

Myślicie, że wierchuszka Putina w końcu odsunie go od władzy?

Przerażona Melania Trump na spotkaniu z Władimirem Putinem
Przerażona Melania Trump na spotkaniu z Władimirem Putinem
Donald Trump i Władimir Putin na spotkaniu w Hamburgu
Donald Trump i Władimir Putin na spotkaniu w Hamburgu
Angela Merkel z Władimirem Putinem na szczycie G20 w Hamburgu
Angela Merkel z Władimirem Putinem na szczycie G20 w Hamburgu
Angela Merkel z Władimirem Putinem
Angela Merkel z Władimirem Putinem
Jewgienij Prigożyn
Jewgienij Prigożyn
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także