Jennifer Lopez na Super Bowl 2020 przeżyła chwile grozy. Wszyscy to przeoczyli, a było o włos od tragedii

Jennifer Lopez była jedną z dwóch głównych gwiazd finału Super Bowl 2020. Towarzyszyła jej z Shakira, z którą dała takie show, że na jego temat będzie jeszcze głośno w kolejnych dniach.

Piosenkarki na scenie nie były same - towarzyszyła im m.in. córka Jlo, Emma, której występ był niezwykle wzruszający. Nastolatka wyłoniła się z podświetlanej klatki i  zaśpiewała pierwsze dźwięki piosenki  – Let’s Get Loud. Kiedy zakończyła swoją solówkę, dołączyła do chóru dzieci, które były tak samo ubrane.

Chociaż Lopez swój występ ćwiczyła przez wiele tygodni, nie wszystko poszło tak, jakby tego planowała. W momencie, w którym na scenie towarzyszyła jej Shakira, Jennifer zaliczyła wpadkę, która nie umknęła uwadze zagranicznych mediów.

Jak informują tabloidy zza oceanu, gwiazda zaczęła tańczyć tak energicznie, że straciła równowagę i omal nie upadła. Na szczęście w porę udało się opanować i błyskawicznie doprowadziła się do pionu.

Chociaż artystka dzięki obecnym na wydarzeniu mediom była na ustach całego świata, zadbała o to, by także w swoich social mediach opublikować kilka ciekawych postów. Jennifer Lopez na swoim na Instagramie pokazała kulisy gali, a także poprosiła fanów o podzielenie się opiniami na temat niedzielnego koncertu.

Sądząc po liczbie polubień, które notuje pod niemal każdym z postów, sympatykom gwiazdy jej show bardzo się podobało. Nie wydaje się także, by ktokolwiek zauważył jej wpadkę na scenie.