NewsyNie tylko Artur Barciś żałuje udziału w "Tzg". Także dla Jarosława Kreta program był męczarnią. Tylko z jednego powodu przyjął propozycję produkcji

Nie tylko Artur Barciś żałuje udziału w "Tzg". Także dla Jarosława Kreta program był męczarnią. Tylko z jednego powodu przyjął propozycję produkcji

Jarosław Kret
Jarosław Kret
Zuza Maciejewska
27.09.2021 09:40, aktualizacja: 27.09.2021 16:17

Artur Barciś w 2010 roku dał się poznać fanom z zupełnie innej strony. Pokazał swoje taneczne umiejętności Tańcu z gwiazdami. Chociaż dobrze sobie radził, musiał pożegnać się z programem. Powodem była bardzo bolesna kontuzja. Do tej pory nie wie, jak udało mu się wystąpić:

Pamiętam, jak tańczyłem swój ostatni taniec. Wiedziałem już wtedy, że w kolejnych odcinkach nie wystąpię, bo pękła mi kość w stopie. Na dodatek, podczas schodzenia po schodach, ta kość się złamała. Miałem założoną blokadę, żeby mnie nie bolało i żebym mógł zatańczyć. I przez to, że nie czułem bólu, zbiegłem po schodach i wtedy ta kość strzeliła. Nie wiem, jak udało mi się wystąpić. Tym bardziej że tańczyliśmy wtedy trudną rumbę. Łzy leciały mi z bólu. Za każdym razem robiąc krok, stawałem na żelaznym gwoździu.

Aktor zdradził, że jurorzy wiedzieli o jego kontuzji. Mimo tego nie mógł liczyć na żadną taryfę ulgową. Dodał, że szczególnie zabolały go słowa Iwony Pavlović:

Po występie usłyszałem on pani Iwony Pavlović, która wiedziała o mojej kontuzji, że rumby to ona w moim tańcu nie widziała. Poczułem się, jakby ktoś napluł mi w twarz. I to są tego rodzaju upokorzenia, które nie są warte ani tych pieniędzy, ani tej przygody.

Jurorka nie pozostała obojętna na tę wypowiedź. Postanowiła publicznie na nią odpowiedzieć:

Nie do końca wierzę, że tak powiedział, ponieważ moim zdaniem w tym programie nigdy nikogo nie upokarza, więc nie sądzę, żeby to była jego intencja – powiedziała w rozmowie z Faktem.

Jarosław Kret żałuje udziału w Tańcu z gwiazdami. Dlaczego przyjął propozycję produkcji?

Dobrych wspomnień z Tańcem z gwiazdami nie ma nie tylko Artur Barciś, ale także Jarosław Kret. W rozmowie z Twoim imperium podkreślił, że wówczas był w ciężkiej depresji. Dodał, że przyjął propozycję produkcji z jednego powodu — chciał zarobić pieniądze na to, by opłacić szkołę syna:

Byłem wtedy w ciężkiej depresji. Poszedłem do programu tylko po to, by zarobić pieniądze na szkołę dla syna. Ja nie umiem tańczyć i nie cierpię tego. Nie mogę powiedzieć, że dobrze się bawiłem.

Jak przypomina tygodnik, gwiazdor musiał sobie poradzić także z falą krytyki, jaka spadła na niego po niezbyt eleganckim rozstaniu z Beatą Tadlą. Chociaż byli parą przez wiele lat, ich związek dobiegł końca w 2018 roku. Rozeszli się tuż przed startem ósmej edycji Tańca z gwiazdami emitowanego w Polsacie.

Mimo iż pogodynek pożegnał się z programem już na starcie, jego była partnerka poradziła sobie znacznie lepiej. Dotarła aż do finału, który decyzją widzów wygrała.

Jarosław Kret w Tańcu z gwiazdami
Jarosław Kret w Tańcu z gwiazdami
Jarosław Kret w Tańcu z gwiazdami
Jarosław Kret w Tańcu z gwiazdami
Jarosław Kret w Tańcu z gwiazdami
Jarosław Kret w Tańcu z gwiazdami
Jarosław Kret w Tańcu z gwiazdami
Jarosław Kret w Tańcu z gwiazdami
Jarosław Kret w Tańcu z gwiazdami
Jarosław Kret w Tańcu z gwiazdami
Jarosław Kret w Tańcu z gwiazdami
Jarosław Kret w Tańcu z gwiazdami
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także