Jann utarł nosa TVP. Prosto z preselekcji poszedł do "DDTVN". Podsumował swoje drugie miejsce i głosowanie widzów. "Jestem wygrany"

Jann był jednym z kandydatów do reprezentowania Polski w 67. Konkursie Piosenki Eurowizji, który w tym roku odbędzie się w Liverpoolu. Młody wokalista od samego początku był typowany na faworyta. W internecie pojawiały się liczne głosy fanów, którzy twierdzili, że właśnie a niego oddadzą swój. W minioną niedzielę odbyły się preselekcje, po których wiadomo, że większe wrażenie na jurorach zrobiła Blanka z piosenką Solo.

Uzyskała ona najwyższe noty, a głosowaniu SMS zajęła drugie miejsce, to sprawiło, że to właśnie ona zaprezentuje się przed międzynarodową publicznością. Tuż po przegranej Jann udzielił wywiadu reporterce Jastrząb Post. Przekazał, że będzie kibicował Blance i trzymał kciuki za jej sukces.

Jann był faworytem widzów, a jego fani nie ukrywali w sieci, że nie mogą pogodzić się z tym, że przegrał i snuli najróżniejsze teorie spiskowe. Muzyk natomiast nie ma zamiaru rozpaczać nad rozlanym mlekiem i wykorzystuje rozgłos wokół swojej osoby. Postanowił skorzystać się z nadarzającej się okazji i we wtorek o poranku pojawił się u konkurencji.

Młody wokalista pojawił się w Dzień Dobry TVN, gdzie mówił o swoim udziale w preselekcjach. Ewa Drzyzga podkreśliła, że widzowie głosowali właśnie na niego. Muzyk przyznał, że w związku z tym czuje się naprawdę wyróżniony.

Przyznał, że dzięki widzom, czuje się jakby wygrał.

Będziecie śledzić karierę Janna?

Edyta Górniak zdecydował się też powiedzieć kilka słów na temat faworyta preselekcji, czyli Janna, który ostatecznie zdobył drugie miejsce. Jak oceniła jego utwór?