Iza Janachowska zabrała synka na EVENT GROZY! Przerażona szybko uciekła z Christopherem z imprezy. "Byliśmy tam tylko moment i zrezygnowałam"
Izabela Janachowska, kiedy miała zaledwie 8 lat, zaczęła regularnie uczęszczać na treningi tańca towarzyskiego. Reprezentowała kraj podczas najważniejszych turniejów na całym globie. W 2004 roku udało jej się zdobyć brązowy medal na Mistrzostwach Świata. Pięć lat później rozpoczęła swoją karierę w telewizji. Na początku była trenerką gwiazd w Tańcu z Gwiazdami. Do występów przygotowywała m.in. Rafała Brzozowskiego, Radosława Majdana oraz Przemysława Saletę. Kilka lat później doznała kontuzji kolana, co wpłynęło na zakończenie kariery tanecznej.
35-latka od 2021 roku współpracuje z telewizją Polsat, dla której poprowadziła 12. edycję programu Taniec z Gwiazdami. Stacja w mig zauważyła drzemiący w niej potencjał i zaproponowała jej program na antenie Polsat Café. Pracuje także jako spikerka.
Janachowska jest idealnym przykładem na to, że wymagająca praca może iść w parze z udanym życiem prywatnym. W 2014 roku wzięła ślub z Krzysztofem Jabłońskim, który jest przedsiębiorcą. W mediach dał się poznać jako milioner i były już właściciel firmy produkującej świecie m.in. dla Ikei. Owocem ich miłości jest syn Christopher, który przyszedł na świat trzy lata temu. Chłopiec po urodzeniu stał się oczkiem w głowie swoich rodziców.
Izabela Janachowska z przerażania zabrała synka z imprezy
Gwiazda cieszy się ogromnym zainteresowaniem w sieci. Jej profil na Instagramie obserwuje prawie 450 tysięcy osób. Prezenterka zrelacjonowała swój dzisiejszy dzień, który spędziła z synkiem. Janachowska zabrała chłopca na dziecięcy event:
A my dzisiaj z Chrisulkiem mamy dzień przygód i zabaw. Najpierw od rana byliśmy w teatrze, potem Chrisek miał drzemkę i teraz jak już się obudził, to jedziemy dalej razem na event Psiego patrolu i plac zabaw. Także naprawdę szaleństwo w ten weekend.
Izabela po przyjeździe do galerii, w której odbywało się spotkanie z bohaterami Psiego patrolu, bardzo szybko przeniosła się kilka pięter wyżej na plac zabaw. Gwiazda była przerażona tym, ile osób przyszło na wydarzenie. Jeszcze bardziej zszokowało ją, że mało kto stosuje się do obowiązujących zasad sanitarnych:
Było sporo ludzi, dlatego byliśmy tam tylko moment i zrezygnowałam. Poszliśmy na plac zabaw – zdradziła Faktowi.
Po chwili dodała, że to i tak nie był najgorszy moment, ponieważ przyjechała z synkiem spóźniona:
Gdyby w tamtej chwili pod sceną faktycznie były takie tłumy jak na zdjęciach, które widziałam później, nawet bym tam nie podeszła.
Postawa Izabeli w dobie pandemii wydaje się być właściwa.
