Gwiazda polskiej kadry w tarapatach. Po kłótni z partnerką, uderzył stającego w jej obronie mężczyznę
Jakub Kiwior, młodzieżowy reprezentant Polski, nie jest jeszcze rozpoznawany przez szerszą widownię, ale obserwatorzy piłki nożnej mogą już kojarzyć jego nazwisko. 21-letni zawodnik świetnie sobie radzi we włoskiej Serie A. W sierpniu ubiegłego roku trafił z MKS Żiliny do Spezii. Od tamtej pory zanotował w jej barwach sześć występów. Głośno mówi się tez o talencie młodego obrońcy.
Reprezentant Polski, Jakub Kiwior w opałach
Według Il Secolo XIX 26 grudnia lub według innych źródeł w sylwestra Jakub Kiwior pokłócił się z partnerką pod jednym ze znajdujących się w centrum Spezii klubów. Prawdopodobnie w jej obronie stanął nieznajomy mężczyzna. Zdaniem włoskich dziennikarzy młody Marokańczyk otrzymał od reprezentanta Polski cios w twarz, po którym upadł na ziemię. Już po całym zdarzeniu 21-letni Kiwior miał stawiać opór przy zatrzymaniu przez policjantów, którzy zjawili się na miejscu. Młody piłkarz może mieć przez to dodatkowe problemy prawne.
Relacja z tego zdarzenia dość jednoznacznie i w niekorzystnym świetle przedstawia zachowanie obrońcy Spezii. Jednak osoba z jego otoczenia na zdradziła jednak, że w pamiętną noc doszło co prawda do pewnego zdarzenia z udziałem Kiwiora, ale nie wyglądało to tak, jak donosi włoska prasa.
Jeśli sprawa się nie wyjaśni, to młody sportowiec może odczuć poważne konsekwencje swojego zachowania. Nie wiadomo dlaczego Kiwior nie został aresztowany, bo oprócz znokautowania Marokańczyka, naruszył też nietykalność cielesna swojej partnerki. Świadkowie twierdzą, że karabinierzy byli bliscy podjęcia decyzji o zatrzymaniu Polaka.