NewsyJagna Marczułajtis zdobyła się na trudne wyznanie. Opowiedziała o nieuleczalnej chorobie syna

Jagna Marczułajtis zdobyła się na trudne wyznanie. Opowiedziała o nieuleczalnej chorobie syna

Jagna Marczułajtis
Jagna Marczułajtis
Kuba Górski
26.01.2018 12:20, aktualizacja: 28.01.2018 19:31

Jeszcze kilka lat temu życie Jagny Marczułajtis było jak z bajki. Lata medialnej świetności, sukcesy na płaszczyźnie zawodowej i fantastycznie budująca się przyszłość, która stała przed nią otworem.

Od jakiegoś czasu Jagna wraz z mężem przeżywają prawdziwy dramat. Para doczekała się upragnionego dziecka, jednak choroba synka przyćmiła cały blask macierzyństwa sportsmenki. Tuż po przyjściu dziecka na świat, nikt nie spodziewał się, że chłopiec cierpi na tak ważną chorobę genetyczną, jednak matka, jako pierwsza poczuła, że coś jest nie tak:

Mnie się nie podobało, że dziecko jest płaczliwe, że ma kłopoty ze snem, a jak śpi, to niespokojnie - wyznała na Jagna na łamach Rzeczpospolitej.

Po diagnozie już wszystko było wiadomo, a los nie oszczędził snowboardzistki.

Zatrzymał się w rozwoju fizycznym na poziomie piątego miesiąca. Nie ma leku na tę chorobę, możemy tylko liczyć na efekty codziennej rehabilitacji. Przeżyłam depresję, przez pół roku było mi bardzo ciężko psychicznie to wszystko wytrzymać. Niewyspanie, moje problemy z chorobą Hashimoto i stres spowodowały, że się rozsypałam. Życie z niepełnosprawnym dzieckiem to nie jest normalne życie - powiedziała Marczułajtis.

Ale to nie wszystko. Do zmagań z chorobą synka doszły problemy ze szkołą narciarką, którą Jagna prowadzi wraz ze swoim mężem.

Nastąpiła jakaś kumulacja nieszczęść. Stałam się osobą niepracującą, żyjącą z 500+, zasiłku opiekuńczego i świadczenia pielęgnacyjnego na niepełnosprawne dziecko. Pracuje i zarabia na nas tylko mąż. Wieczorami zajmuję się namawianiem wszystkich znajomych do oddania jednego procentu podatku na Andrzejka. Pionizator, wózki, protezki - te wszystkie rzeczy są kosmicznie drogie. Miałam szkołę narciarstwa, pracowałam na AWF. Miałam wrócić po narodzinach syna, ale kiedy okazało się, że jest chory, wszystkie plany poszły precz - czytamy.

Trzymamy kciuki, aby życie Jagny Marczułajtis nabrało barw.

Jagna Marczułajtis przezywa prawdziwy dramat w życiu
Jagna Marczułajtis przezywa prawdziwy dramat w życiu
Jagna Marczułajtis przezywa prawdziwy dramat w życiu
Jagna Marczułajtis przezywa prawdziwy dramat w życiu
Jagna Marczułajtis przezywa prawdziwy dramat w życiu
Jagna Marczułajtis przezywa prawdziwy dramat w życiu
Jagna Marczułajtis przezywa prawdziwy dramat w życiu
Jagna Marczułajtis przezywa prawdziwy dramat w życiu
Jagna Marczułajtis przezywa prawdziwy dramat w życiu
Jagna Marczułajtis przezywa prawdziwy dramat w życiu
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także