Plejada gwiazd w żałobie. Jacek Szymkiewicz nie żyje. Zmarła legenda polskiej muzyki. Zalewski: „Chce mi się wyć”
Dzisiejszego ranka media obiegła smutna wiadomość o śmierci Jacka Szymkiewicza. Tę smutną nowinę przekazała wszystkim fanom jego żona. Zamieściła ona przepełniony bólem wpis w mediach społecznościowych.
Najukochańsi, najumiłowańsi. Dzisiaj w nocy zmarł mój mąż Jacek Szymkiewicz. Chciałabym moc napisać, że to żart, że to nasze wygłupy, ale to jest ten, że to prawda, nie mam więcej słów i nie wiem jak i co, no bo jak bez niego.
https://www.facebook.com/Art.Budyn/posts/5245772538778757
W komentarzach natychmiast pojawiło się mnóstwo słów kondolencji, a także wsparcia dla rodziny zmarłego artysty. W social mediach pożegnały go także współpracujące z nim od lat gwiazdy.
Jacek Szymkiewicz "Budyń" nie żyje. Gwiazdy żegnają przyjaciela
Jacek Szymkiewicz urodził się w Trzebiatowie w 1974 roku, a przygodę z muzyką rozpoczął w roku 1996. Założył wówczas zespół Pogodno, który przez lata ulegał modyfikacjom personalnym. Udało im się jednak wylansować takie przeboje jak: Orkiestra, czy Pani w obuwniczym. W 2004 roku zdecydował się wydać pierwszy solowy album zatytułowany Kilof. Jego muzyka była połączeniem alternatywnego rocka, rock'n'rolla, czy rapu.
W show-biznesie współpracował on z wieloma artystami. Był nie tylko multiinstrumentalistą, ale także autorem tekstów, dla takich sław jak: Reni Jusis, Natalia Nykiel, Brodka, Kasia Nosowska, czy Varius Manx.
Informacja o jego nagłym odejściu nie pozostała bez echa w ich social mediach. Natalia Nykiel zamieściła w sieci bardzo wzruszające pożegnanie przyjaciela i zdradziła, że jej największe przeboje nie poswatałyby gdyby nie Jacek.
Dziś w nocy odszedł od nas wybitny artysta. Budyń pisał, jak nikt inny. Miał duży wpływ na moją karierę, pracowaliśmy razem przy moich pierwszych singlach, bez Budynia nie byłoby ani "Wilka", ani "Bądź duży". Jestem mu ogromnie wdzięczna - napisała w social mediach.
O śmierci przyjaciela poinformował również Krzysztof Zalewski, który nie ukrywa swojego wielkiego żalu.
Chce mi się wyć. Kochałem go.Najpiękniejszy poeta. Absolutnie niezwykły.„Czekam na szeptCo łeb rozwali mi jak szrapnelCzekam na deszczCo plecy mi okryje jak płaszczI niech się skończą błyski zamiast olśnieńBłyski są trendy nie olśnienia”Do zobaczenia Jacku…
Jacek Szymkiewicz miał zaledwie 48 lat. Zaledwie na dzień przed śmiercią poinformował, że założył nowy zespół. Za kilka dni miał wystąpić na scenie w Szczecinie. Przyczyny śmierci nie zostały podane do wiadomości publicznej. Rodzinie składamy kondolencje.
