Jacek Jelonek i Oliwer Kubiak wyruszyli na pierwsze wspólne wakacje. Jest romantycznie i bardzo hot – chętnie pokazują się bez koszulek
Niedawno zakończyła się pierwsza edycja Prince Charming. Gejowskie show polega na wyłonieniu idealnego partnera dla tytułowego księcia. Jacek Jelonek spośród trzynastu mężczyzn musiał wybrać tego jedynego. Chodził z uczestnikami na randki, poznawał ich, a tych, z którymi nie łączyło go zupełnie nic, odsyłał do domu. Widzowie z zapartym tchem śledzili każdy kolejny odcinek. Produkcja była pod ogromnym wrażeniem wyższej niż zakładano oglądalności programu.
Oliwer Kubiak i Jacek Jelonek na wakacjach
Mimo że randkowe show emitowane było przez trzy miesiące, w rzeczywistości nagrania trwały 30 dni. Do wielkiego finału dotarło trzech mężczyzn: Marek Misztal, Oliwer Kubiak oraz Oskar Stańczak. Ten ostatni pożegnał się z księciem jako pierwszy. Decydująca rozgrywka była pomiędzy pozostałymi panami. Nie wiadomo było do końca, który z nich jest bliżej Jacka. Obaj byli najwięcej razy na randkach oraz jako jedyni mieli okazję pocałować się z przystojnym brunetem.
Na ceremonii krawatów (czyli podczas ogłoszenia wyników) Jacek wyznał, że jechał z zamiarem niewybrania nikogo. Wszystko zmieniło się w ciągu sekundy – gdy zamknął oczy, ukazała się mu twarz jednego z kandydatów. Uznał to za znak i ostatecznie wybrał Oliwera.
Niedługo po ogłoszeniu werdyktu Oliwer i Jacek opublikowali wspólny wpis na Instagramie i potwierdzili, że wciąż są razem. Okazuje się, że bardzo długo musieli ukrywać swój związek:
Jacek Jelonek i Oliwer Kubiak na pierwszych wspólnych wakacjach
Para uwielbia spędzać ze sobą czas. Właśnie wyruszyli w pierwsze wspólne wakacje – wybrali Cypr, a konkretniej miasto Pafos. Malowniczymi widokami i wspólnymi romantycznymi chwilami podzielili się w social mediach:
Panowie nie szczędzą sobie uczuć. Nawet w samolocie długo trzymali się za ręce.
Internauci nie ukrywają, że uwielbiają patrzeć na zakochaną parę. Nie szczędzą mężczyznom komplementów:
- Za każdym razem, kiedy na Was patrzę, aż serce mi rośnie! Szczęścia kochani!
- Jak to możliwe, że tak do siebie pasujecie, a poznaliście się w reality show? Obłęd.
- Głupio komuś zazdrościć miłości, ale Wam się nie da. I pomyśleć, że tak mało brakowało, by tego nie mieć. Dzięki opatrzności, że kierowca włączył radio.
W naszej galerii znajdziecie obszerną fotorelację z ich wyjazdu.
