Scenarzystka M jak Miłość zdradza kulisy przeszłości. Wszystko mogło wyglądać zupełnie inaczej!
Nie wiadomo, jak potoczyłyby się losy takich seriali jak M jak miłość czy Barwy Szczęścia, gdyby Ilona Łepkowska zdecydowała się trzymać swojej "pierwszej branży". W wywiadzie, którego udzieliła Faktowi, królowa polskich scenarzystów zdradza, że jej pierwsza praca nie miała nic wspólnego z filmem. Wręcz przeciwnie! Scenarzystka, która stworzyła wiele filmów i seriali uwielbianych przez Polaków zdradza jak wyglądał początek jej kariery zawodowej. Zaraz po studiach wylądowała... w zakładzie mięsnym.
Ilona zdradziła jeszcze dziennikowi, że choć nie była to praca jej marzeń, miała swoje dobre strony:
Dobrze, że ta praca jej nie wciągnęła, bo jak poradzilibyśmy sobie bez takich perełek jak Nie kłam kochanie czy Nigdy w życiu? Łepkowska pracowała też nad Klanem, nad scenariuszem do Na dobre i na złe, nad Och Karol czy Jeszcze raz. Pomyśleć, że mało brakowało, a mogłaby zajmować się czymś zupełnie innym!