NewsyGrzegorz Krychowiak w nowym klubie zarobi miliony. Jak skomentował historyczny transfer? Ciężko to nazwać skromnością

Grzegorz Krychowiak w nowym klubie zarobi miliony. Jak skomentował historyczny transfer? Ciężko to nazwać skromnością

Grzegorz Krychowiak pożegnanie Sevilla FC
Grzegorz Krychowiak pożegnanie Sevilla FC
Karol
15.07.2016 21:37, aktualizacja: 15.07.2016 21:58

Transfer Grzegorza Krychowiaka z Sevilli do Paris Saint-Germain jest najdroższym w historii polskich piłkarzy. Mistrz Francji za przejęcie Polaka zapłaci 135 mln złotych hiszpańskiemu klubowi! Z kolei przystojniak dostanie po 10 milionów euro za sezon. Po odliczeniu podatków zarobi w sumie 4,8 mln euro, czyli ok. 21,6 mln złotych.

Jak Krychowiak czuje się jako człowiek sukcesu, o którym marzy każdy polski sportowiec? O tym opowiedział w rozmowie z Faktem.

Zdecydowałem się na transfer, który daje mi większe możliwości rozwoju. Przede wszystkim mogę teraz realnie myśleć o wygraniu Ligi Mistrzów. To marzenie każdego piłkarza

Grzegorz przyznaje, że oszałamiająca kwota nie robi na nim większego wrażenia. Nie czuje się też lepszym od kolegów z reprezentacji tylko ze względu na najwyższy transfer w historii polskiej piłki.

Nie przywiązuję do tego wagi, ale uważam, że Polacy powinni się z tego powody cieszyć. Do tej pory kluby mogły płacić za Serbów, Chorwatów czy Czechów, a za Polaków boją się wydać większą gotówkę. Musimy udowodnić, że za nas również warto płacić duże kwoty. Dobrymi występami wszyscy budujemy markę polskiego piłkarza za granicą. Dla mnie kwota transferu nie robi większego wrażenia, ale młodzi zawodnicy mogą na tym wygrać, a co za tym idzie - każdy reprezentant Polski

Pozostałe dwa najwyższe transfery w historii Polaków to Kamil Glik (z Torino do Monaco) za 45 mln zł i Jerzy Dudek, za którego Liverpool w 2001 roku zapłacił 33,3 mln złotych.

Grzegorz Krychowiak pożegnanie Sevilla FC
Grzegorz Krychowiak pożegnanie Sevilla FC
Grzegorz Krychowiak zawodnikiem PSG
Grzegorz Krychowiak zawodnikiem PSG
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także