Ida Nowakowska zdradza kulisy ciąży. Niespodzianka w TVP była wyreżyserowana. Do kiedy planuje pracować na wizji?
Ida Nowakowska i Jack Herndon poznali się na studiach. Skończyli Uniwersytet Kalifornijski, gdzie studiowali aktorstwo. Początkowo łączyła ich tylko przyjaźń, po dwóch latach znajomości zakochali się w sobie. Mężczyzna oświadczył się ukochanej w Warszawie. W 2015 roku stanęli na ślubnym kobiercu.
Gwiazda TVP marzyła, by zostać mamą. Te plany wkrótce się spełnią. Ida jest w szóstym miesiącu ciąży, o czym poinformowała w styczniu. Radosne wieści przekazała na łamach śniadaniówki. Koledzy z pracy stanęli na wysokości zadania. Dla przyszłej mamy przygotowali przepiękne prezenty.
Ida Nowakowska zdradziła, do kiedy zamierza pracować
Nowakowska już nie ukrywa swojej ciąży. Co jakiś czas pokazuje w mediach społecznościowych zdjęcia, na których widać jej rosnące krągłości. Udziela też wywiadów, w których zdradza niektóre szczegóły swojego stanu. W rozmowie z Faktem ujawniła, że niespodzianka, którą przygotowała dla widzów TVP, była wyreżyserowana. Na pomysł ogłoszenia ciąży w oryginalny sposób wpadła jedna z osób z telewizji, pomysł podchwyciła ekipa śniadaniówki:
Na pomysł ogłoszenia mojego błogosławionego stanu wpadła jedna z osób z telewizji, a cała cudowna ekipa „PnŚ” mocno się w to zaangażowała. Miałam ogromną tremę. Bardzo biło mi serce. Po ogłoszeniu nowiny zalała mnie lawina gratulacji i przemiłych porad. Wiem, że zapamiętam ten dzień do końca życia.
Ida Nowakowska dodała, że wszyscy w TVP się o nią troszczą jak o córkę. Dbają, by w pracy dobrze się czuła:
Wszyscy w TVP troszczą się o mnie. Takie zaopiekowanie jest dla nas, przyszłych mamuś, bardzo ważne. Chyba najważniejsze. To jest cudowne, że trafiłam do klanu mam, a wszystkie dziewczyny przekazują mi swoje doświadczenia i porady. Uwielbiam to.
Przyszła mama powiedziała, że na razie nie zamierza rezygnować z pracy. Chce być obecna na wizji tak długo, jak pozwoli jej na to samopoczucie:
Mam szczęście, że w TVP ciąża i dzieci są radością. To jest taka cudowna, inspirująca rodzina. Wszystko zależy tylko od mojego samopoczucia. Myślę, że mam szczęście być wśród ludzi, dla których nowe życie jest wielką radością.
Gwiazda zdradziła, że nie boi się wyzwań, jakie wiąże ze sobą macierzyństwo:
Wszyscy doświadczeni rodzice mówią mi, że po urodzeniu dzidziusia skończy się błogie lenistwo. Chociaż ja chyba do leniwych nigdy nie należałam. Wiem, że macierzyństwo to ogromne wyzwanie, odpowiedzialność, nieprzespane noce, ale też codzienne szczęście i radość. „PnŚ” to jedna wielka rodzinka, ta w studio i przed telewizorami, a niebawem dołączy do niej nasz dzidziuś, z czego się ogromnie z mężem cieszymy.
Trzymamy kciuki za szczęśliwe rozwiązanie.
