Książę Harry i Meghan Markle przez jeden zły ruch złamali umowę z królową. Teraz poniosą bolesne kosekwencje
Książę Harry i jego żona Meghan w marcu tego roku wyprowadzili się z Wielkiej Brytanii i razem z synem zamieszkali na wzgórzach Beverly Hills. Małżonkowie postanowili zrezygnować ze swoich funkcji w rodzinie królewskiej. Na początku tego roku na ich oficjalnym profilu społecznościowym pojawiło się stosowne oświadczenie. Sussexowie poinformowali, że chcą rozpocząć życie na własny rachunek, jednak nadal będą wspierać królową Elżbietę II w jej działaniach i szanować tradycję, z której wywodzi się Harry.
Odkąd amerykańska celebrytka została żoną Harry’ego, to nie cieszy się on zbyt dobrą prasą. Małżeństwo nie zjednało sobie sympatii ani Brytyjczyków, ani Amerykanów. Kolorowa prasa cały czas donosi o kolejnych skandalach z udziałem Meghan, a nawet o tym, że złożyła ona dokumenty rozwodowe. Zakochani chcieli uniknąć rozgłosu i życia na świeczniku, niestety ich decyzja przyniosła zupełnie odwrotny skutek. Można odnieść wrażenie, że tabloidy jeszcze baczniej niż wcześniej śledzą każdy ich krok i tylko czekają na kolejne potknięcia.
Książę Harry i Meghan złamali ustalenia "Megxitu"
Harry i Meghan odchodząc z królewskiego dworu, zawarli ugodę z królową. Niestety, ale wyjazd do Stanów Zjednoczonych i rezygnacja ze swoich dworskich obowiązków nie pozostawiła im całkowitej wolności. Jednym z punktów porozumienia, które ustalili z królową Elżbietą II, jest neutralność poglądów politycznych. Kilka dni temu kolorową prasę obiegła informacja, że książę i jego żona namawiają Amerykanów do udziału w wyborach prezydenckich. Niestety nie jest to zgodne z wcześniejszymi ustaleniami. Nie jest też tajemnicą, że Meghan nie darzy sympatią obecnego prezydenta Donalda Trumpa. Tabloid Sunday Times skomentował ich zachowanie.
W amerykańskiej kolorowej prasie aż huczy o konsekwencjach, które mogą ponieść Harry i Meghan. Jedną z nich ma być między innymi odebranie tytułów, czy odcięcie od wsparcia finansowego ze strony księcia Karola.