Nie żyje gwiazdor Realu, Sevilli, Arsenalu i Atletico. Piłkarz zginął w wypadku samochodowym w wieku 35 lat
Kibiców piłki nożnej obiegła dziś smutna wiadomość. W wieku 35 lat zginął wybitny piłkarz - Jose Antonio Reyes, który grał między innymi w Sevilli, Arsenalu, Realu i Atletico. Pięciokrotny triumfator Ligi Europy zginął w wypadku samochodowym. Taką tragiczną informację w za pośrednictwem Twittera przekazał klub Sevilla. Według radia COPE samochód piłkarza wypadł z trasy i całkowicie spłonął. Do wypadku doszło ok. 11:40 na drodze z Sevilli do Utrery. 1 września zawodnik skończyłby 36 lat...
Reyes wygrał wiele tytułów w najsilniejszych ligach Europy oraz w europejskich pucharach. Wraz z Sevillą trzykrotnie zdobył Ligę Europy, z Arsenalem wygrał Premier League, będąc członkiem niepokonanej w lidze drużyny Wengera w sezonie 2003/04. Z "kanonierami" zagrał też w finale Ligi Mistrzów i zdobył Puchar Anglii. Z Realem Madryt Reyes sięgnął po mistrzostwo Hiszpanii, z Atletico dwukrotnie po Ligę Europy. W reprezentacji Hiszpanii rozegrał 21 meczów, strzelił cztery gole. Reyes pojechał z kadrą na mistrzostwa świata w Niemczech w 2006 roku.
Śmierć piłkarza poruszyła wielu znanych zawodników. Media społecznościowe zalały smutne informacje i pożegnania piłkarza przez klubowych kolegów
Mój pierwszy wielki przyjaciel w profesjonalnej karierze, mój współlokator, który zawsze chciał spać przy włączonej klimatyzacji - nawet przy minus 10 stopniach. Również skromny facet, zawsze z uśmiechem na twarzy. Świetny piłkarz i człowiek. Nie mogłem obudzić się dzisiaj w gorszy sposób. Nigdy nie zapomnę, gdy Ty i Twoja rodzina przyjęliście mnie podczas moich pierwszych Świąt Bożego Narodzenia w Anglii, kiedy miałem 16 lat i byłem samotny. Nigdy też nie zapomnę naszych meczów piłką tenisową na siłowni - napisał w mediach społecznościowych Cesc Fabregas, występujący z Reyesem w Arsenalu.Nasza współpraca na boisku również była wyjątkowa. Zawsze powtarzałem, że byłeś jednym z największych talentów. Dwa dni temu wspominałem o Tobie w jednym z wywiadów. Może to znak, żeby Cię zapamiętać, mój wielki przyjacielu. Zawsze pozostaniesz w naszych sercach. Spoczywaj w pokoju. Bardzo Cię kocham - dodał Cesc FabregasJestem załamany i zdruzgotany. Brak mi słów. Całym sercem jestem przy rodzinie. Zawsze będziemy Cię pamiętać, przyjacielu!" - wyznał za pośrednictwem Twittera Sergio Ramos, w przeszłości piłkarz Sevilli, obecnie kapitan Realu MadrytTylko Bóg wie, dlaczego zabrał Ciebie, Bracie, tak szybko z tego świata. Będziesz żył w moim sercu przez resztę moich dni. Jestem pogrążony w bólu. Dziękuję, że zostawiłeś mi te piękne wspomnienia. Kocham Cię - napisał Ivan Rakitić, który z Reyesem dzielił szatnię Sevilli.
Kolegę z czasów gry w Sevilli pożegnał również reprezentant Polski Grzegorz Krychowiak.
Żegnaj przyjacielu - napisał Krychowiak.
W dniu dzisiejszym na początku meczu o puchar ligi mistrzów w Madrycie, piłkarze złożyli hołd swojemu koledze.
