Grzegorz Hyży pokazał nowe zdjęcie, a fanom opadły szczęki. To naprawdę on? Jaka zmiana!

Grzegorz Hyży
Grzegorz Hyży swoją ogromną popularność zawdzięcza udziałowi w programie X-Factor, gdzie pojawił się u boku ówczesnej żony – Mai Hyży. Młodzi wokaliści poznali się w klubie karaoke i szybko sformalizowali związek. Długo nie czekali też z powiększeniem rodziny i doczekali się bliźniaków: Wiktora i Aleksandra. Rozstali się kilka miesięcy po zakończeniu muzycznego show.
Obecnie każde z nich na nowo ułożyło sobie życie. Grzegorz związał się z Agnieszką Popielewicz, którą poślubił w Rzymie. Maja od niedawna jest szczęśliwa u boku niezwiązanego z show-biznesem Konrada Kozaka, z którym za chwilę doczeka się drugiej córki. Zakochani jesienią wezmą ślub. Była żona muzyka chętnie chwali się swoim życiem prywatnym w sieci, a on wręcz przeciwnie dozuje takie informacje.
Hyży kilka miesięcy temu po raz kolejny został ojcem. Wokalista i jego żona bardzo długo starali się o dziecko i mieli za sobą kilka straconych ciąż. Gdy już zrezygnowali, okazało się, że prezenterka jest w ciąży. Tym razem udało im się i doczekali się synka Leona, a tuż po narodzinach do sieci trafiły jego pierwsze zdjęcia.
Grzegorz kontynuuje karierę i dba bardzo o swoją formę fizyczną.
Na najnowszym zdjęciu widać efekty metamorfozy.
Grzegorz Hyży przeszedł metamorfozę. Jak wygląda?
Grzegorz Hyży na jakiś czas wycofał się ze świata mediów. Wokalista nie tylko odpoczywał i zajmował się synkiem, ale także pracował nad nowym materiałem. Okazuje się także, że nie zaniedbał ćwiczeń. Sport zawsze był w jego życiu. Obecnie ćwiczy brazylijskie Ju-jitsu. W maju startował nawet w Pucharze Polski.
Wywalczyłem cztery medale, z czego jeden, z którego jestem dumny to złoty medal, takie małe mistrzostwo Polski. Sztuki walki są ze mną od dzieciaka, jak zaczynałem, moją pierwszą pasją było karate, potem przez ponad 12 lat capoeira, potem była przerwa na muzykę, a teraz mogę łączyć te rzeczy. Brazylijskie Ju-jitsu ćwiczę od 4 lat – mówiła w Dzień Dobry TVN.
Efekty sportowego trybu życia widać na nowej fotografii na Instagramie. Hyży pozuje w obcisłym topie, a pod nim widać dokładnie zarysowane mięśnie. Zmienił także fryzurę, na dużo krótszą. Robi wrażenie?


Grzegorz Hyży


Grzegorz Hyży z synkiem


Grzegorz Hyży z synkiem
Głos ładny ale chlop z nienachalna urodą jak mawiał klasyk
Prezy muskuły i tak to nie zmieni ani ładny ani muzykalny czym to się zachwycać
Aparycja do kitu i głos też
Ma repertuar smętny. Nadęty.
Przecież on miał na początku swojej kariery straszne zakola i był z przodu prawie łysy, więc teraz nosi grzywkę !!!
Hahaha
I tak Mu nic nie pomoże.
Przyłapany? co wy piszecie za bzdury
To się nazywa kryzys wieku średniego:)