Friz kupił luksusowy dom, a jednak kąpać musiał się na siłowni! O czym zapomnieli celebryci? Mogło być nieprzyjemnie

Friz i Wersow wprowadzili się do nowego domu. Jak widać po udostępnianych zdjęciach i filmach, urządzają go w stylu nowoczesnym. Jedynie pokoik dziecka przygotowali tak, by sprawiał wrażenie przytulności i ciepła. Friz udostępnił też niedawno zdjęcia z tarasu, który jednak fani pary influencerów bardzo mocno skrytykowali. Nie ma tam bowiem żadnej żywej rośliny, a betonowa powierzchnia sprawia wrażenie nieprzytulnej i buchającej żarem słonecznym nawet ze zdjęć!

Trzeba jednak przyznać, że dom jest olbrzymi i urządzony bez liczenia złotówek i oszczędzania na materiałach i wystroju. Ogromne telewizory zamontowane w salonie i pokoju dziecka, nowoczesne oświetlenie, otwarta przestrzeń... A za drzwiami piękny, zielony ogród z prywatnym strumieniem. Niejeden chciałby mieszkać tak, jak Wersow i Friz, a niedługo także ich córeczka, mała M. Luksus aż bije po oczach! A jednak nie oznacza to, że celebryci nie mają żadnego problemu...

Młodzi właściciele domu nie przewidzieli jednego. Dom poza miastem może oznaczać, że nie ma szans na podłączenie do zbiorczej kanalizacji i trzeba zbudować szambo, które co jakiś czas musi zostać opróżnione. Friz zapomniał zamówić taką usługę, a kiedy w końcu zadzwonił do odpowiedniej firmy, okazało się, że mogą przyjechać dopiero po weekendzie.

Gwiazdor nie mógł uwierzyć, że nie może we własnym domu robić wszystkiego, na co ma ochotę. Każde skorzystanie z wody mogło przesądzić o katastrofie. Dlatego celebryta pokazał widzom ręcznik i poinformował, że jedzie się umyć... na siłownię! Lato i upały dają się we znaki i nie ma szans na zrobienie sobie "dnia dziecka" i nieumycie się. Dobrze, że Friz ma w pobliżu siłownię z prysznicem!